Neurobiologiczne świętokradztwo czyli- przepraszam, dokąd prowadzi ta ścieżka?

- Dlaczego spotykamy się w tajemnicy?

- To żadna tajemnica. Przecież w mózgu nic nie da się ukryć.

- No ale mogliśmy się spotkać na terenie lewej półkuli, albo prawej.

- No właśnie to - albo - nam na to nie pozwoliło.

- Co teraz będzie – skoro nie pracujemy?

- Mam to gdzieś, może jakiś półsen albo półjawa.

- Teraz - albo - jest po twojej stronie.

- No tak, zdążyło już wydrążyć sobie ścieżkę.

- W ten sposób do niczego nie dojdziemy.

- Dobrze więc reset

- Ale, że co? Taki absolutny?

- Nie widzę innego wyjścia.

- No ale wszechświat!

- Musi sobie na chwilę sam poradzić.

- Tyle, że go nie będzie.

- Z tym to już my musimy sobie poradzić.

- Myślisz, że damy radę?

- Głupie pytanie, przecież my jesteśmy myślami.

Zapada ciemność albo absolutna jasność. Przez mgłę unoszącą się po burzy neuronalnej, pole widzenia uległo totalnemu- jak by to nazwać – zamgleniu. Trudno wytyczyć kontury, dostrzec granicę między sobą a nie sobą. Jest trochę strasznie, ale ten strach nie ma nic wspólnego z obcością tego miejsca, nie dotyczy również braku wiedzy na jego temat. Może dlatego jest to najlepsze miejsce, aby rozpatrywać zasadność nowości w systemie, ewentualnej rebelii albo jej zaniechania. Jest to coś na kształt wyspy, przez co zdaje się nieść na sobie znamiona neutralności.

Ograniczoność półsnu wyrywa wszystkich z odrętwienia. Zaczęły się kształtować i łączyć ze sobą ugrupowania, czasami nawet o zupełnie skrajnych poglądach. W atmosferę zebrania wkrada się chaos, który szczerząc zęby podkreśla historyczną zasadność swojego bytu.

W końcu jakiś głos odważa się zadać pytanie:

- Dlaczego tutaj jesteśmy?

Milczenie przebiega wyspę, by wrócić dokładnie w to samo miejsce, z którego wyszło.

- Proszę państwa, przecież musimy…

- I właśnie na tym polega problem – cichy szept dobiega z kąta wyspy, można by rzec z Cabo da Roca mózgu – ponieważ odpowiedź na to pytanie wymaga utworzenia nowej ścieżki dla neuronów, a zgodziliśmy się, że rozpatrzymy problem nowych ścieżek właśnie w sposób neutralny.

- No to faktycznie mamy problem.

Wraz z pojawieniem się słowa problem pojawiło się również słowo rozwiązanie, ale nie zostało zauważone, bo przybrało formę Abstrakcji. A Abstrakcja z zebrania została jednogłośnie wyproszona zanim w ogóle nabrała jakiegokolwiek kształtu. Mimo tego jednak strażnicy, tacy bardziej w deseń latających małp, wyczuli jej atmosferę i zaalarmowali przedstawicieli Logiki. Logika zawsze wie co robić i szybko zneutralizowała Abstrakcję obrazem konta bankowego, przez co przyciągnęła również emocjonalną Królową Dramatu, wędrującą z brakiem kasy już przez kilka pokoleń tego DNA. Ale i z nią sobie szybko poradziła, detronizując ją wspomnieniem butelki młodego wina chłodzącego się w lodówce.

- Co się stało?

- Pranie było do powieszenia.

- No ale przecież miał być reset. Dlaczego funkcje motoryczne działają?

- To przez Podświadomość.

- Od kiedy Podświadomość wiesza pranie?

- Nie wiem. Może od kiedy jest reset.

- To jakoś do niej nie pasuje.

- No ale dlaczego?

- Bo ja wiem? Może dlatego, że jakaś taka ukryta jest a pranie wiesza się na zewnątrz jednak.

- Na zewnątrz czego?

- Zmęczyłam się. Ciężko odpowiadać poza lewą półkulą.

- Wróćmy zatem do sedna sprawy.

- Mam wrażenie, że ciągle wracamy.

- A jednak da się odpowiadać logicznie poza logiką.

- Nie ciągnijmy tego dalej.

- Coś stuka.

- Palce o klawiaturę.

- Znowu Podświadomość?

- Nie, Jelito Grube. Zostawmy to, nie czas na ambicjonalne zagrywki – niech sobie Jelito będzie na chwilę Mózgiem.

- Więc co z tymi nowymi ścieżkami?

- Mogą nas ochronić.

- Stare chronią nas tym bardziej.

- Ale się przecierają, poza tym co niektóre Neurony, znudzone rutyną, przestają być precyzyjne. Synapsy się skarżyły.

- A nowe za bardzo się panoszą. Kurz wzbudzają tym swoim dziewiczym biegiem.

- To nie problem, niektóre nie są zadowolone z utraty dziewictwa i się załamują, szybko przechodząc na naszą stronę.

- Czyli na którą?

- Jedynie słuszną, Wielką Stronę Przetrwania.

- Bardzo przepraszam, że się wtrancam. Jako przedstawiciel, ten tego, Przetrwania, zgodzę się z wyżej wypowiedzianymi wypowiedziami, że niejako nowe jest zbyt niebezpieczne dla ogółu.

- Ale nikt jeszcze tego nie powiedział.

- No ale, ten tego mógł, więc uprzedzając fakty, nakreślam wyraźnie katastrofę niejako.

- Rutyna dziesiątkuje Neurony. Tego nie da się pominąć

- Nic nie dziesiątkuje, to jakieś zaprzeszłe przekonania.

- Niech sobie będą nawet przyszłe, ale fakt jest faktem.

- Jak łatwo wiara w kłamstwo przeradza się w przekonanie.

- Bez impertyrencji proszę

- Impertynencji się mówi.

- I co teraz będzie z tymi Neuronami, które poleciały nową ścieżką za złym słowem?

- Pokrążą trochę w przestrzeni i wrócą. Pewnie trochę zmarzną i już nigdy tam nie polecą.

- To po co to zebranie?

- A po co to pytanie?

- Zawładnęła nami Abstrakcja – szybko krzyczcie ze mną – Konto bankowe! – albo bardziej- Debet, Debet!

- No już, poszła sobie.

- Półjawa się kończy.

- Tak, czuję swędzenie głowy.

- Jakieś wnioski?

- Trzeba umyć włosy szamponem przeciwłupieżowym.

- Marne to jakieś, smutne i łatwe to zrealizowania.

- Bądźmy szczerzy – w ciągu ostatnich trzech no może czterech lat, powstało kilka nowych ścieżek, nawet może dróg – a jak wiadomo, wszystkie drogi prowadzą do Portugali. A potem może jeszcze kilka. I to było dobre – musimy się z tym zgodzić. No ale żeby mówić o problemie, to musiałyby powstawać codziennie, codziennie nowe, prężne, oświetlone i to pomimo ograniczeń w dostawie prądu. I pytanie otwarte na koniec, wybrzmieć musi dosadnie – Czy jest tak naprawdę komu tworzyć te ścieżki?

- No chyba jest.

- No chyba nie ma, skoro nawet nie słyszy, że pytanie otwarte jest – czyli bez odpowiedzi.

- Muszę powiesić pranie.

- Już powieszone.

- To chociaż pospaceruję sobie tą ścieżką neuronalną, na końcu której wiesza się pranie. Tak dla relaksu.

KONIEC

-

Średnia ocena: 5.0  Głosów: 1

Zaloguj się, aby ocenić

Komentarze (2)

  • Szept Motyla ponad rok temu
    Bardzo ciekawe, świetny pomysł. Lubię takie opowiadania, nieco.. abstrakcyjne. ;)
  • BarbaraM Sadowska ponad rok temu
    Dziękuję bardzo. Pozdrawiam

Napisz komentarz

Zaloguj się, aby mieć możliwość komentowania