Niby choroba a tyle szczęścia...
niewiele mam
ci do powiedzenia
nawet nie wiem
o czym rozmawiać
ja zwykła kucharka
ty smakosz poezji
jeden z lepszych
degustatorów muzyki
kiedyś odblokuję
nie teraz
jak przyjdzie wena
wszystko ma swój czas
jesteś
przewlekłą chorobą
na którą zapadłam
na urodziny
upiękę ci
tort w formie
fortepianu
może pozwolisz zlizywać
resztki czekolady
z twoich ust
jesteś chorobą
będę śnić
w nieskończoność
o przepaści
w której sidła wpadłam
o locie na czekoladowych nutach
pozwól nie przeszkadzaj
może kiedyś
we mnie zamieszkasz
nawet jeśli nie będzie słodko
Napisz komentarz
Zaloguj się, aby mieć możliwość komentowania