Niby choroba a tyle szczęścia...

niewiele mam

ci do powiedzenia

nawet nie wiem

o czym rozmawiać

ja zwykła kucharka

ty smakosz poezji

jeden z lepszych

degustatorów muzyki

 

kiedyś odblokuję

nie teraz

jak przyjdzie wena

wszystko ma swój czas

 

jesteś

przewlekłą chorobą

na którą zapadłam

 

na urodziny

upiękę ci

tort w formie

fortepianu

może pozwolisz zlizywać

resztki czekolady

z twoich ust

 

jesteś chorobą

będę śnić

w nieskończoność

o przepaści

w której sidła wpadłam

o locie na czekoladowych nutach

 

pozwól nie przeszkadzaj

może kiedyś

we mnie zamieszkasz

nawet jeśli nie będzie słodko

Średnia ocena: 2.7  Głosów: 3

Zaloguj się, aby ocenić

    Napisz komentarz

    Zaloguj się, aby mieć możliwość komentowania