Niby dziecko
Gdy piersi matki; mlekiem obrzmiałe
myślą jedyną są dla dziecka
w niepoczytalności jego bytu,
to nie jest zbawień planeta.
Tak małe dziecko i takie piętno,
że nawet patyczki; mu się na krzyż
podczas zabawy - stolarza sedno
dopasowania drewien zabawki.
Mnie też kiedyś zgwałcono
lejąc na głowę wodę soloną,
nie był to Jan, a szkoda, bo morze
mogłoby się rozstąpić - szkoda.
Nie chcę patrzeć w oblicze Boga
- to ciągły epigramat.
Wolę już piekło; tam przynajmniej
nie będzie nudno ze skazańcami.
***
”niech pani spróbuje seksu"
- pewnie by chciała, lecz nikt
by nie chciał z nią - ot zgroza cała.
***
- Dotknąłeś mojego serca. - Tak mi wtedy powiedziała.
- Ej... nie pierdol, ja tylko mocno pchałem.
Są takie sprawy do których należy...
jednak natura jest przymierzem.
Komentarze (12)
No, powiem ci, żeś mnie do zastanowienia skłoniła... zatrzymałam się tu i ówdzie.
Bardzo mi się widzi twe pisanie...
Podlecę dalej, bo mnie zaciekawiło...
Napisz komentarz
Zaloguj się, aby mieć możliwość komentowania