Nic ponad to
Cisza. Tylko cisza i milion wirujących dokoła mnie myśli.
Są takie malutkie... Jak drobinki kurzu. Ale pachną tak mocno, tak intensywnie, tak słodko-gorzko, spirytusem i owocami.
I błyszczą. Na czerwono, na żółto, na niebiesko. Na zielono. Wszystkie są zielone. I drzewa są zielone, i ptaki są zielone, i śnieg, i niebo, i wszystko.
Ja jestem zielona.
I ty jesteś zielona.
Zawsze byłaś.
Wirują. Moje myśli wciąż wirują, kiedy wstaję i zaczynam je łapać.
Śmiejąc się. Głośno i głośniej. Bo śmiech też jest zielony.
Zieleń jest twoim kolorem.
Śmiech jest twoją domeną.
A ja biegam i się śmieję wśród zieleni i myśli.
I odbijam się od ziemi.
Wznoszę się, wznoszę wyżej.
Boże, jak mali są ludzie, jak małe są ich problemy z tej perspektywy.
Tylko zieleń jest wszędzie, tylko zieleń jest ogromna i absolutna i nie liczy się nic ponad to, czy złapiesz mnie za rękę.
Nic...
...bo w końcu czym jest miłość, jeśli nie najsłodszą naiwnością?
---
omg, Ichi strasznie brakowało takich opek. Chociaż chyba wyszłam z wprawy, jeśli kiedykolwiek wprawę miałam xd
Komentarze (23)
Ps. Ichigo, właśnie tak zerknęłam na wątek z polecanymi opowiadaniami na forum. Zerkałaś na zapałki? :D Dzięki za polecenie :)
Dzięki śliczne :*
Ale masz ze cztery buziaki. :* :* :* :*
'I ty jesteś zielona.
Zawsze byłaś.'
'Zieleń jest twoim kolorem.'
Kolor miłości czerwony? Dla mnie to zielony, kwestia osobista. Ktoś powie, że niebieski, bo jego zakochanie ma np oczy niebieskie. I co, i też dobrze.
Nie wiem co tu było do niezrozumienia, ale dzięki za kom
Dzięki Numi-senpai :*
Widzisz, jaka jestem mega super konstruktywna? :3
Napisz komentarz
Zaloguj się, aby mieć możliwość komentowania