nie będzie jutra

uderzenie ciszy w spokój

w pokoju w którym się omijamy

ocieramy się o powieki o małe rzęsy

tak dużo widzę w waszych spojrzeniach

 

głęboko nie sięgam złamałem przysięgę

żyłem jak chciałem za późno na poprawę

oddalamy się na przestrzeni zdarzeń

uciekam gdzieś gdzie mogę

odkupić cząstkę siebie

 

tak spokojnie tutaj jak przed burzą

szept słów modlitwy szelest włókna

siwe włosy wspomnienia wczoraj

nie będzie jutra jest dzisiaj

 

jutro będę daleko rzucał ołowiem

ostrzył zęby sztywne bagnety

cicho aż boli bieda piszczy

w piecyku ogień iskry goni

Następne częścinie będzie jutra nie będzie jutra

Średnia ocena: 5.0  Głosów: 1

Zaloguj się, aby ocenić

Komentarze (4)

  • pansowa 10.02.2022
    Wiersz brzmi banalnie, ze słabymi i zgranymi środkami wyrazu plus brzydka dopełniaczówka.
    Trafiona w dychę grafomania :)
  • Yaro 10.02.2022
    Spłoszone wara ode mnie
  • pansowa 10.02.2022
    :)))
    I ode mnie.
    I trochę się podciągnij bo słabiutko.
  • Yaro 12.02.2022
    dobrze

Napisz komentarz

Zaloguj się, aby mieć możliwość komentowania