Nie być frajerem

żyję jakoś tak, życie snem

omijam zły czas, omijam zimny cień

 

chowam w sobie kilka myśli , kilka dat

zamykam swój świat na klucz

 

wiem nie byłem idealny jak Ty

byłem człowiekiem ciekawym

 

zostawiłem te sprawy podpisuję się

załatwione, zapomniane miłości

 

jestem sobie sam kilka łez

nie załatwi straconych lat

 

straciłem wiele ale na dobre

by wyciągnąć sznurówki z trampek

by wyciągnąć wnioski i uciec z tej wioski

 

miłości w sercu, empatyczny, może nie śliczny

nie brakowało mi bratnich duszków

 

nie być frajerem choć tak czasem uważałem

Średnia ocena: 5.0  Głosów: 1

Zaloguj się, aby ocenić

    Napisz komentarz

    Zaloguj się, aby mieć możliwość komentowania