Nie chcę
Nie chcę cię zostawiać.
Próbuję zrozumieć. Będę próbować bardziej, silniej.
Zrobiłabym co w mojej mocy, by zmienić ostatnie zdanie twojej wypowiedzi. Nie chcę byś czuł do siebie złość z mojego powodu.
Jest mi źle, gdy jest ci źle. Jesteś dla mnie jedynym zjawiskiem na całym świecie, które nie wzbudza we mnie niechęci.
Nie kłamię. Nie pierdolę głupot. Po prostu nie wiem, co dla ciebie uczynić. Po prostu nie wiem.
Po prostu zawsze dziwię się, że ty mógłbyś chcieć obecności kogoś takiego jak ja. Wiesz o tym. Wiesz wszystko. Nie mam nowych słów. Nie chcesz słyszeć setny raz pewnie, że chcę cię przytulić.
Wiem, że nie mówisz o śmierci, żeby mnie zranić, ale nie masz pojęcia, co to we mnie wzbudza za strach i panikę, kiedy to mówisz. Bo po prostu nie mogę zrobić nic, by ci pomóc. Jakbym nie wystarczała. Co ja mogę? Mogę cię wziąć w ramiona.
Napisz komentarz
Zaloguj się, aby mieć możliwość komentowania