„Nie każdy, kto odchodzi, jest stratą"

Nie każdy, kto odchodzi, jest stratą.

Czasem to ulga,

którą odczuwasz dopiero wtedy,

Gdy znowu możesz oddychać.

 

Czasem ludzie uczą cię siebie

przez ból,

i choć boli,

To właśnie wtedy rośniesz.

Nie w wysokość,

W głębię.

 

Nie walcz o to, co cię nie widzi.

Nie tłumacz się z wrażliwości.

Nie gaś własnego światła,

By ktoś inny poczuł się mniej zagubiony

w swoim cieniu.

 

Nie jesteś za dużo.

Jesteś dokładnie tyle, ile trzeba,

dla tych, którzy potrafią kochać

bez skalpela w dłoni.

 

I pamiętaj:

nie wszyscy, którzy cię nie wybrali,

zrobili błąd.

Niektórzy po prostu nie byli gotowi

na kogoś prawdziwego.

Średnia ocena: 3.2  Głosów: 5

Zaloguj się, aby ocenić

Komentarze (1)

  • Marzena 4 miesiące temu
    Trochę za mało poezji 🙂 czytam takie opowiastki czasem na Facebooku. Ludzie tak piszą aby coś sobie udowodnić. No dobrze. Tylko po co wciąż to wałkować:)

Napisz komentarz

Zaloguj się, aby mieć możliwość komentowania