Nie każdy owoc
łatwo płyną słowa
w eterze i nie tylko
jak latawce na wietrze
szukają gruntu
nasiona
bez podlewania
kiełkują w próżni
rodząc dziwne owoce
trzódka uległa
nadstawia ucha
poddaje się obróbce
jak ciasto naleśnikowe
nie trzeba nadzienia
i bez tego wielu
chętnych
darmowa wyżerka
tylko dla wyznawców
a tłumy
tłumy żyją złudzeniem
12.2024 andrew
Następne części: Nie każdy wieczór... Nie każdy błękit to sen
Komentarze (19)
Gdybyś wcześniej łyknął ciut wiedzy o materii przestałbyś bełkotać.
Jakoś posługiwanie się główką nadal szwankuje. W przeciwieństwie do rąk z wiadrem pomyj .. Tu bywasz sprawniejszy i od ciot i od zniewieściałego barachła.
nie zawsze, nie wszyscy,
dobyrym dojrzałym...
Pozdrawiam serdecznie
wszystkich odwiedzających.
Miłego dnia
Owoce nie są dobrą metaforą tak użytą, gdyż gniją, a nie kiełkują. Kiełkują, jak napisałem, nasiona.
Nie jesteś ani dojrzałym, ani dobrym owocem. Wykiełkowałeś z marnego nasienia i w toksycznym, zakłamanym środowisku.
Podlewanie owocu, paciorki, może zaskutkować jedynie jego gniciem i zmarnowaniem nasienia choć...I tu jest zabezpieczenie przed waszą ogrodniczą głupotą - kwas fitynowy. A jak on sobie radzi z tą głupotą, to już wiki.
Na latawcową głupotę natura rady nie dała, ale na pewno nie po to latawcowy się trudził dniami aby ten rozpiep**** się o ziemię splątany sznurkami. No chyba, ze paciorek naPISałby o pijanym latawcu, z sosnowieckiej diecezji. Ten szuka stałego gruntu.
Owce to, zwolennicy guru. Dojrzewają sami z siebie, a raczej pod wpływem słońca jakim jest wódz.
Pozdrawiam
Owce,
Owce to ludzie,
a podlewanie propaganda
🌻
poprawiłem
Dziękuję
Napisz komentarz
Zaloguj się, aby mieć możliwość komentowania