Jako urodzony realista (bo przyszłość łatwo przewidzieć - wystarczy spodziewać się najgorszego), nie sądzę, żeby mogło w "kraju nad Wisłą" dojść do takiego podziału na postawie samej tylko umowy. Musi być wojna domowa. Układ rozpadowy nie mieści się w głowach, bo za bardzo przypominałby dawne ustalenia z Magdalenki. Wojna na wyniszczenie to jest to, czego wtedy zabrakło i czego do dziś wielu nie może odżałować. Więc będą dążyć do spełnienia młodzieńczych fantazji.
Bajkopisarz mogą jeszcze się dogadać obce mocarstwa między sobą i podzielić tort. Dziś jest raczej tendencja do unikania otwartych konfrontacji; oczywiście zdarzają się, a appeasment czasami działa, czasami nie.
To jest political fiction, kierunek zmian ogólnie jest taki, jaki widzimy i opisałem go chyba trafnie, a w co się to wszystko rozwinie, czas pokaże.
cos_ci_opowiem - wydaje mi się, że z punktu widzenia obcych mocarstw daleko lepsze jest wywołanie destabilizacji w postronnym państwie, najlepiej wojny domowej, żeby to państwo osłabić i tym łatwiej mieć tam swoje wpływy. Chyba, ze się tam już ma szerokie wpływy gospodarcze, wtedy konflikt zbrojny nie jest na rękę, za dużo zniszczeń. Poza tym migranci i uchodźcy wojenni - nie pójdą raczej na wschód ;)
Oczywiście to political-fiction, więc pewne uproszczenia muszą być i jak na razie wszystko jest dość klarowne, obejdziemy się bez wojny domowej na razie :)
Bajkopisarz Nie ma standardowych sytuacji. Kilka razy zdarzyło się, że Polska została pozbawiona całkowicie podmiotowości i decydowano o niej za zamkniętymi drzwiami. Przypuszczam, że dziś "odstąpionoby" pół Polski lub całą w sposób pokojowy, nikt nie chce się kłócić na głowice atomowe.
Komentarze (8)
To jest political fiction, kierunek zmian ogólnie jest taki, jaki widzimy i opisałem go chyba trafnie, a w co się to wszystko rozwinie, czas pokaże.
Oczywiście to political-fiction, więc pewne uproszczenia muszą być i jak na razie wszystko jest dość klarowne, obejdziemy się bez wojny domowej na razie :)
Napisz komentarz
Zaloguj się, aby mieć możliwość komentowania