Bardzo ciekawa propozycja wpisująca się w fantastykę socjologiczną, taką antyutopię wyciągającą konsekwencje ze zgody obywateli na rządy autorytarne. Owa zgoda przede wszystkim jest efektem manipulowania umysłami przez rządową propagandę.
A później to już równia pochyła do zaniku społeczeństwa demokratycznego z podmiotowością obywatela.
Obawiam się, że przedstawiona wizja podziału kraju jest mocno optymistyczna.
Opozycja nie ma nic. W rękach władzy jest policja, wojsko i częściowo sądy oraz mass media, a i sytuacja na wschodzie im sprzyja.
Nie pozwolą na utratę piędzi terytorium, a co dopiero, jak rozumiem kilku województw.
Czyta się jednym tchem część 1.. i 2., bardzo sprawne pisanie, nieograniczone do retrospekcji sprawozdawczej. Bohaterowie, para gejów, kreują fabułę, materiał na powieść.
Może zastąpisz Zajdla?
Trzymam kciuki, bo podejmujesz się ambitnego zadania. Na plus, wielki, dystans narratora wobec zmiany. Niech emocje rodzą się w czytelniku.
Brawo.
5.
Przede wszystkim dziękuję za wyczerpującą ocenę i piątaka. :)
Też mam wrażenie, że wizja jest i tak optymistyczna, że nie dadzą rady zagarnąć totalnie wszystkiego, że zostanie ta jedna połówka chociaż, że opozycja cokolwiek może wskórać przeciwko władzy grającej tak nieczysto, że ta władza na czymś się wyłoży, jak na tym fałszerstwie z części pierwszej. Tymczasem już chroni nas tylko przynależność do świata zachodniego i sojusze, ale taka np. Turcja też jest w NATO...
Komentarze (5)
A później to już równia pochyła do zaniku społeczeństwa demokratycznego z podmiotowością obywatela.
Obawiam się, że przedstawiona wizja podziału kraju jest mocno optymistyczna.
Opozycja nie ma nic. W rękach władzy jest policja, wojsko i częściowo sądy oraz mass media, a i sytuacja na wschodzie im sprzyja.
Nie pozwolą na utratę piędzi terytorium, a co dopiero, jak rozumiem kilku województw.
Czyta się jednym tchem część 1.. i 2., bardzo sprawne pisanie, nieograniczone do retrospekcji sprawozdawczej. Bohaterowie, para gejów, kreują fabułę, materiał na powieść.
Może zastąpisz Zajdla?
Trzymam kciuki, bo podejmujesz się ambitnego zadania. Na plus, wielki, dystans narratora wobec zmiany. Niech emocje rodzą się w czytelniku.
Brawo.
5.
Też mam wrażenie, że wizja jest i tak optymistyczna, że nie dadzą rady zagarnąć totalnie wszystkiego, że zostanie ta jedna połówka chociaż, że opozycja cokolwiek może wskórać przeciwko władzy grającej tak nieczysto, że ta władza na czymś się wyłoży, jak na tym fałszerstwie z części pierwszej. Tymczasem już chroni nas tylko przynależność do świata zachodniego i sojusze, ale taka np. Turcja też jest w NATO...
Kontynuacja oczywiście będzie.
Pozdrawiam.
Cieszę się na cdn.
Pozdr.
Napisz komentarz
Zaloguj się, aby mieć możliwość komentowania