*Nie ma, nie ma boga na pustyni* - Ekfraza

Stójcie bluźniercy, zabraniam iść w przód.

Tam za tą skałą, co trzymam dłonią

ziemia jest święta, a jam jej bronią.

Koniec podróży zostańcie u wrót.

 

Zakryj, co ludzkie, zakop krucyfiks.

On nie powstrzyma piaskowej burzy

i nie pozbawi kolców przy róży.

*

Czy mam zwidzenie, lub mami mnie fiks?

Jakże wyraźny kolumny obraz

korpusy kobiet, tam w górze widzę.

Ich marność, szpetność - tego się brzydzę

*

i zwierząt ogrom, bestialski okaz.

Nie idźcie dalej, zgniłe kadłuby.

Tak oto trzymam, krzyż dla swej chluby.

 

___

Marzec 2018 - z borkosiowej inpiracji, grafika na licie

Średnia ocena: 3.2  Głosów: 11

Zaloguj się, aby ocenić

Komentarze (6)

  • Freya 17.12.2019
    Bo tam kiedyś wcale nie było pustyni
    życie kwitło jak w mitycznym niebie
    lecz bóg o tym jeszcze nie wiedział
    że został wymyślony
    przez dwugarbne wielbłądy
    & jajka dinozaurów na festynie
    bożonarodzeniowym ?
  • AlaOlaUla 17.12.2019
    Freyka, to mogłoby być ciekawe, co piszesz. To może rozwiń tę myśl i napisz jakieś opko.
    :)
  • Pan Buczybór 17.12.2019
    Dziwnie zrobiłaś z tą interpunkcją - albo są wszystkie znaki, albo w ogóle, a jak już wybiórczo to niech z sensem i niech się broni fonetycznie.
    A wiersz sam w sobie dobry. Forma niedzisiejsza, archaizowana, ale metafory i sam obraz, który się tworzy jest zdecydowanie głębszy.
  • AlaOlaUla 17.12.2019
    Nie zwróciłam w ogóle uwagi na interpunkcję. Poprawię, oczywiście.
    Dziękuję za wgląd.
  • Dekaos Dondi 17.12.2019
    Alulka→Bardzo plastyczny opis. Zaiste prawie jak drzewiej bywało.
    Ekfrazy jeszcze nie napisałem. Ekofrazy → też nie.
    Muszę jakieś dzieło dorwać. Jeleń na Słonecznikach odpada. Za bardzo oklepane:)
  • AlaOlaUla 17.12.2019
    Dziękuję DD :)

Napisz komentarz

Zaloguj się, aby mieć możliwość komentowania