nie mam pojęcia

wdech wydech szloch

na księżycu Saturna

kolejna jest dusza

moja obok niej

 

nie martwić się nie płakać

nie szlochać nie rwać włosów

bo wiem

dlaczego

 

jak na śródmieściu pole rzepaku

jak kielich szlamu do dna wypity

jak czarne światło na naszej drodze

jak tam się czujesz

też nie mam pojęcia

jak pasować do świata

 

wszystkiego dużo

za mało było

wszystkiego mało

za dużo znowu

 

papieros między połamane palce

kieliszek w dłoń co czerwień zobaczyły

świat już widzę inny

świat już widzę nowy

chaotyczny ruch wirowy

 

nie pij już herbaty z tygrysami

ze mną wypij kielich spirytusu

za ciebie

za nas

za wieczność

patrz na mnie

Średnia ocena: 4.2  Głosów: 6

Zaloguj się, aby ocenić

Komentarze (4)

  • Enchanteuse dwa lata temu
    Nie wiem, skąd się trolle zdążyły zejść i powstawać jedynki, ale j**ać ich.
    To "nie martwić się/ nie szlochać / bo wiem dlaczego" jest takie uderzające - nawet, jeśli się wie, paradoksalnie to niczego nie zmienia. Jest jeszcze gorzej.
    Piękny wiersz, nic więcej nie umiem napisać.
  • piliery dwa lata temu
    Jest w tym coś acz łapię niekonsekwencję: "bo wiem dlaczego" a za chwilę: "TEŻ nie mam pojęcia"
  • O-Ren Ishii dwa lata temu
    Zależy na czym tu miałaby polegać niekonsekwencja. Pewne rzeczy się wie, innych nie. Wiem dlaczego coś się stało I TEŻ nie mam pojęcia jak pasować :)
  • JamCi dwa lata temu
    Ano o Niej.

Napisz komentarz

Zaloguj się, aby mieć możliwość komentowania