Poprzednie częścinie nadejdziesz tej jesieni

nie nadejdziesz tej jesieni

z rozsypanych słów

składam coś ciekawego

nie ma ciebie znów

 

nadeszła jesień

opadły ostatnie żółte liście

jak po diable tak nagle

 

zamyśleni listonosze

nie dostarczonych listów

puste czerwone

skrzynki pocztowe

na mrozie

 

zasypiam z nostalgią w oczach

smutny poranek

kawa zimna jak ostatni dzwonek

 

zamykam świat

w kilku westchnieniach

ach i ech

w parku szarość

budzi się w smętnym pejzażu

jak smutek w cichym

bez echa cmentarzu

Średnia ocena: 1.0  Głosów: 1

Zaloguj się, aby ocenić

    Napisz komentarz

    Zaloguj się, aby mieć możliwość komentowania