nie przychodzimy znikąd

korzenie ugruntowane

w żyznym podłożu

skalnej szczelinie

albo w sypkim piasku

 

splątujemy pędy

/pęd ku słońcu

które trafia prosto

w oczy a my jak ślepcy

szukamy blasku

zanim po omacku

zawrócimy do tytułu/

Średnia ocena: 4.0  Głosów: 4

Zaloguj się, aby ocenić

Komentarze (9)

  • najmniejsza 2 miesiące temu
    Ja się nie cofam ani nie oglądam za siebie, trzeba patrzeć przed siebie a najlepiej być ,,tu i teraz'' Przeszłość już do nas nie należy,przyszłość jeszcze do nas nie należy.Jesy teraz, jest dzisiaj .Cieszmy się chwilą obecną.,,Carpe diem ":-)
  • TseCylia 2 miesiące temu
    I tu się z tobą zgadzam
  • najmniejsza 2 miesiące temu
    TseCylia 🙂
  • Bettina 2 miesiące temu
    Mam wrazenie, ze nie wychowalas zadnej roslinki. Nie zasadzilas nigdy drzewa. ?
  • TseCylia 2 miesiące temu
    Mylne masz wrażenie.
  • Artemisia 2 miesiące temu
    Filozofia poezji. Poezja filozofii.
    100 % prawdy.
  • TseCylia 2 miesiące temu
    100% szukania prawdy:)
  • Grain 2 miesiące temu
    jesteśmy piaskiem usypującym się w rozwieszanych klepsydrach
  • TseCylia 2 miesiące temu
    No cóż, nie zaprzeczę.

Napisz komentarz

Zaloguj się, aby mieć możliwość komentowania