Nie pytaj

Szukałam pochodników

Chyba ją znalazłam

Pij do końca moja szkoło

Zróbmy melanż zaraz

 

Daj odpocząć swym rozpustom

I idź za mną mała

Zróbmy impre tu za rogiem

Chodź do klubu Janka

 

Weź już nie patrz już tak na mnie

Ja nie liczę siana

Dalej zdrowe dalej młode

Ciesz się życiem panna

 

Popatrz ile tu płomyków

Tu przy trupach lata

Już wysoko, już głęboko

Głowa w górę- tu masz brata

 

Spalmy kosy, łączmy głosy

To muzyka cała

Idź za dźwiękiem swego losu

Nie skacz w przepaść mała

 

Ja nie pytam o co chodzi

Weź już zgadnij sama

Weź nie pytaj co mi chodzi

W głowie zgadnij sama

 

Weź nie pytaj, nie pytaj, nie pytaj, nie pytaj, nie pytaj, nie pytaj, nie pytaj, nie pytaj, nie pytaj, nie pytaj, nie pytaj, nie pytaj, nie pytaj, nie pytaj, nie pytaj, nie pytaj, nie pytaj, nie pytaj, nie pytaj, nie pytaj, nie pytaj, nie pytaj, nie pytaj, nie pytaj, nie pytaj, nie pytaj, nie pytaj, nie pytaj, nie pytaj, nie pytaj, nie pytaj, nie pytaj, nie pytaj, nie pytaj, nie pytaj, nie pytaj, nie pytaj, nie pytaj, nie pytaj, nie pytaj, nie pytaj, nie pytaj, nie pytaj, nie pytaj, nie pytaj, nie pytaj, nie pytaj, nie pytaj, nie pytaj, nie pytaj, lecz nie zgaduj sama...

Średnia ocena: 5.0  Głosów: 3

Zaloguj się, aby ocenić

Komentarze (2)

  • Dekaos Dondi 10 miesięcy temu
    Misz_6↔Kolejny "splątany tekst", taki trochę "piosenkowy" i ciekawe zakończenie.
    Nie pytać, lecz nie zgadywać samemu.
    Można zinterpretować, niejednoznacznie:)→Pozdrawiam😆)
  • misz_6 10 miesięcy temu
    Inspiracją końca była piosenka, jakoś wplecenie tego mi tu pasowało. Dodaje tu trochę... czegoś co trudno opisać i mega dobrze przekazuje co chciałam przekazać.

    Jakoś zawsze jak pisze to w połowie trochę zmieniam to jak chce aby zapamiętano całokształt.
    Przeważnie też jest tak że jedna strofa przeważa przekazem i sensem (może nie dla czytelnika lecz dla autora) nad resztą wpleciona czasem tak aby najważniejszego nikt nie zobaczył. Trochę taka gra w chowanego, a po znalezieniu- w kalambury.
    U mnie jest przeważnie tak że ta strofa o której mówiłam to często ta najbardziej niezrozumiała i poplątana lecz czasem to tak że sama nie wiem co napisałam i po prostu dałam pisać swoim uczuciom.

    A co do poplątania to zapewne nie dało się nie zauważyć że u mnie same takie. Raz mocniej raz mnie ale zawsze. Czemu? sama nie wiem, jakoś tak wychodzi i mi się podoba. Uważam że dzięki temu jest frajda w interpretowaniu :))

    Cieszę się że się podobało <3

Napisz komentarz

Zaloguj się, aby mieć możliwość komentowania