nie skryjesz się w mroku i nie zliżesz całej soli nocy

kiedy już cisza ucichnie a oczy domów zamkną powieki

wychodzimy z siebie i niezastukanym krzykiem

próbujemy być nawet wtedy gdy nie otworzymy drzwi

bo tak naprawdę nie jesteśmy zamknięci tylko zaciszeni

 

~~~

 

mieszkała na drugim w narożnym mieszkaniu

nie otwierała okien wychodziła o zmroku do nocnego

po drodze w śmietnikowej altanie

opróżniała plecak z pustych butelek

kiedyś mijałyśmy się w klatce

spojrzała spod szarej czapki nasuniętej głęboko na oczy

w zasadzie cała była nijaka oczy też miała zasypane w popiele

potem słuchałam na balkonie jej samotności

wciśniętej w ciemnostalowe mroki

a jednak zapraszała do siebie powietrze

stałam obok i liczyłam pustki

tak bardzo znajome tak blisko

a jednak o jeden skos z drugiego na trzecie za daleko

paliła dużo piła mniej

ale intensywnie wino tylko wino

właściwie nie pamiętałam czasu w którym tego nie robiła

może był jakiś moment w jej życiu jakaś młodość

 

pewnie posiadała wiązkę dziwnych niepasujących do siebie obrazów

twarze cienie strzępy podartych rozmów i miłość zapewne

gdyby tak przyłożyć do niej ucho mogłabym usłyszeć głuchy krzyk

przejmujący tak jak wiatr północy

wypełniający długie godziny dzielące przebudzenie od zaśnięcia

wewnętrzny dialog

a czasem wyrwane z ciemności słowa:

 

– jestem zmęczona i dlatego

piję samotnie...

Średnia ocena: 5.0  Głosów: 3

Zaloguj się, aby ocenić

Komentarze (4)

  • Wrotycz ponad rok temu
    Motto, bo tak potraktuję pierwsze cztery wersy, daje minimum nadziei: "próbujemy być" na tej równi pochyłej.
    Finał... usprawiedliwianie się przed sobą, czy innymi?
    Bardzo ważny wiersz. Mamy wybór: izolacja czy integracja i kilka istotnych przyczyn, które go determinują.
    Wreszcie rola do wypełnienia dla obserwatorów.
    Czasami jest już za późno.
    Szacun, Pasjo, za temat i za warsztat.
    5!
  • Pasja ponad rok temu
    Pięknie dziękuję za ciekawą refleksję i za obecność. Ważny, bo kobiety często chowają się z tym problemem za ciszą.

    Pozdrawiam serdecznie
  • Tjeri ponad rok temu
    Może ten portret to jedyna uwaga jaką ktoś jej poświęcił? Łatwo powierzchownie ocenić człowieka, trudniej spojrzeć głębiej, zadać sobie pytania. Albo bez pytań, może wystarczy zauważyć.
    Podoba mi się ten wiersz, który empatią, zainteresowaniem próbuje przeniknąć "znajome pustki".
  • Pasja ponad rok temu
    Dziękuję pięknie za twoja refleksję. Tak bardzo łatwo jest ocenić człowieka po chwili. Gorzej jest się potem dostosować do ramy.

    Pozdrawiam

Napisz komentarz

Zaloguj się, aby mieć możliwość komentowania