...

...

Średnia ocena: 3.9  Głosów: 7

Zaloguj się, aby ocenić

Komentarze (5)

  • MartynaM dwa lata temu
    Trudny wiersz, a może ja jeszcze nie na pełnym zasięgu... niemniej widzę zderzenie peelki z jakimś wyrokiem, po którym bliżej do zmarłych. Tylko zastanawia mnie zdanie, że może się pomylić i być śmiercią dla siebie... jakby zmęczenie walką?
    Końcówka aż boli...
    Pozdrawiam 5
  • Nuria dwa lata temu
    Potencjalny samobójca, nie przyjdzie i nie powie, że np. skoczy z ósmego piętra. Na zewnątrz będzie tryskał optymizmem, który jest pozorowany.
    I łatwo otworzyć samemu / "która będzie miała moją posturę i twarz"/ drzwi śmierci i skończyć ten kabaret ziemski.

    Pozdrawiam serdecznie.
  • Dekaos Dondi dwa lata temu
    Nuria↔Śmierć i tak każdego capnie. Po co paskudnej, to ułatwiać.
    Może jeszcze kosę ostrzyć. Co to, to nie:)
    A trochę poważniej, to trza mieć nadzieję, że kiedyś nastąpi↔śmierć śmierci.
    Tylko że ona, w przeciwieństwie - jak sądzę nas - już nie zmartwychwstanie:)
    Pozdrawiam?:)
  • Nuria dwa lata temu
    "... kiedyś nastąpi↔śmierć śmierci." hmm, a to temat na filozoficzne rozważania :)

    Pozdrawiam serdecznie Dekaosie :)
  • Atriskel dwa lata temu
    aż zimnem powiało brrrr
    Ładnie napisane, ale tematyka dobijająca
    Czy pogodą ducha można przedawkować? Jak dla mnie to właśnie tego słońca powinno być więcej niż chmur. Pozdrawiam

Napisz komentarz

Zaloguj się, aby mieć możliwość komentowania