Nie tak miało być

nie tak miało być

dzień chylił się ku zachodowi

miałem przyjść trochę później

ale boję się ciemności

więc zamiast pospacerować

jak to zwykle robię

postanowiłem ją odwiedzić wcześniej zrobię jej niespodziankę

wszystko to co miałem przynieść

było na swoim miejscu

czyli plecaku z którym

się nie rozstaję

zadzwoniłem raz drugi

nikt nie otworzył

czyżby wyskoczyła do sklepu

pewnie chce mnie także

mile zaskoczyć

niechcący oparłem się o drzwi

i wpadłem do środka

tornister oczywiście

trzymałem w górze

trochę się potłukłem

ale jestem wysportowany

więc szybko stałem na nogach rozejrzałem się nie ma nikogo

chyba jej nie porwali

paliło się jednak światło w łazience podszedłem

przez szybę nic nie widać

postałem chwilę postanowiłem otworzyć drzwi

uchyliłem od razu szerzej

spojrzałem

TO NIE ONA

na głowie turban

twarz cała biała

musiałem pomylić mieszkania

usłyszałem krzyk

i trzaśnięcie drzwi od środka wyleciałem z nimi

i dalej na klatkę

byłem przerażony

 

PS

długo nie mogłem dojść do siebie

w pracy byłem osowiały

bałem się skontaktować

 

zadzwoniła po trzech dniach

okazało się że TO BYŁA ONA

robiła jakiś makijaż i coś tam jeszcze tłumaczyła ale nie słuchałem szczęśliwy że ją słyszę

 

nie będę więcej nikomu robił niespodzianek

 

dalej jesteśmy razem

to pewnie...

 

10.2023  andrew

Średnia ocena: 1.1  Głosów: 7

Zaloguj się, aby ocenić

Komentarze (2)

  • andrew24 5 miesięcy temu
    Dwa głosy, dwie jedynki. Nie spodziewałem się na starcie najwyższych ocen.
    Dziękuję,
    Pozdrawiam serdecznie
    Miłego wieczoru
  • Bajeczna 4 miesiące temu
    I tak TRZYMAJ! nie rób niespodzawanego najścia. Ja też raz zrobiłam ale....w ten spsób dowiedziałam się na co tę osobę stać. Ładny wiersz :)

Napisz komentarz

Zaloguj się, aby mieć możliwość komentowania