Ok. Czytałem już wcześniej, na telefonie, ale zanim bym na nim coś napisał, to bym się wkurw. Zwłąszcza że chciałbym coś wykopiować.
Więc:
"przed siebie, przed siebie wciąż gnaj
choć kłucie, drętwienie, sił skraj" - to jest mistrzowski układ słów. Kojarzy mi się, nie , chuj, za słabo. Inaczej. Przenosi mnie na karty powieści Ketchuma "Poza Sezonem". Bardzo mnie szarpie ten motyw. Lubię dostawać takie noże na żebro. Bardzo lubię.
No i to:
"nie tutaj, kryj się, uciekaj
tu śmierć, tu klęska cię czeka" - Jako osoba nieumiejąca/nieznająca się na trendach, odbieram głównie odczuciowo. Symptomicznie. Sjamsko. Tutaj, kurewsko mi się widzi.
Tera tak:
"tu wrogie, szydercze kły
raz drasną – utoniesz w swej krwi" - sam kontekst określa w czyjejś. Jeśli nowoczesna poezja faktycznie jest sztuką eliminacji niepotrzebnych nadpowiedzeń, to może:
tu wrogie, szydercze kły
raz drasną – utoniesz we krwi? - luźna dygresja.
No i to jeszcze.
ubiegaj, w te pędy, co sił
choć w stopę cierń jaki się wbił - "jaki" rozpierdala system moim zdaniem.
zamienić je na "ci" jest nieco infantylną i skrótowo obraną drogą, pójścia na łatwiznę, jednak nawet te wyświechtane "ci" wydaje mi się lepsze. Może na coś innego, ale w tym zapisie, mnie oślepia.
Tyle.
Tekst bardzo dobry.
Wiadomo, że to zależy kto jest odbiorcą. Jaki se wzorek podstawi pod obrazki. Co mu wymaluje głowa na okoliczność twego zapisu.
No więc, ten. Adres mojego odbioru jest mocno zbieżny. Pewne grubo nadinterpretuję z sobie wiadomych przyczyn, ale chuj w to. Wszystko jest subiektywne.
Jestem bardzo na czas.
Piszących świąt.
"na telefonie, ale zanim bym na nim coś napisał, to bym się wkurw" - o Panie, skąd ja to znam ;D
A co do formy, to wiesz, musiałbyś rozmawiać ze mną 5 lat młodszym; tak sobie założyłem, że to wrzucam bez przeróbek. Niemniej, co do 'draśnięcia' - 100% racji. A "jaki"... No trochę to słowo nie współgra, ale coś tam wtedy musiałem wcisnąć dla zachowania rytmiki; "jaki" w znaczeniu "jakiś", czyli takie, ja wiem, akcenty prymitywistyczne? ;D "choć w stopę cierń nowy się wbił", tak bym to chyba liftingował, gdybym.
No nic, pisałem to emocjami bardziej, niż rozumem, więc i pod tym kątem spojrzę na odbiór - fajnie, że działa.
Wesołych, rozpaczliwych, płodnych, odprężających, na co tam potrzeba będzie, Świąt.
Komentarze (3)
Więc:
"przed siebie, przed siebie wciąż gnaj
choć kłucie, drętwienie, sił skraj" - to jest mistrzowski układ słów. Kojarzy mi się, nie , chuj, za słabo. Inaczej. Przenosi mnie na karty powieści Ketchuma "Poza Sezonem". Bardzo mnie szarpie ten motyw. Lubię dostawać takie noże na żebro. Bardzo lubię.
No i to:
"nie tutaj, kryj się, uciekaj
tu śmierć, tu klęska cię czeka" - Jako osoba nieumiejąca/nieznająca się na trendach, odbieram głównie odczuciowo. Symptomicznie. Sjamsko. Tutaj, kurewsko mi się widzi.
Tera tak:
"tu wrogie, szydercze kły
raz drasną – utoniesz w swej krwi" - sam kontekst określa w czyjejś. Jeśli nowoczesna poezja faktycznie jest sztuką eliminacji niepotrzebnych nadpowiedzeń, to może:
tu wrogie, szydercze kły
raz drasną – utoniesz we krwi? - luźna dygresja.
No i to jeszcze.
ubiegaj, w te pędy, co sił
choć w stopę cierń jaki się wbił - "jaki" rozpierdala system moim zdaniem.
zamienić je na "ci" jest nieco infantylną i skrótowo obraną drogą, pójścia na łatwiznę, jednak nawet te wyświechtane "ci" wydaje mi się lepsze. Może na coś innego, ale w tym zapisie, mnie oślepia.
Tyle.
Tekst bardzo dobry.
Wiadomo, że to zależy kto jest odbiorcą. Jaki se wzorek podstawi pod obrazki. Co mu wymaluje głowa na okoliczność twego zapisu.
No więc, ten. Adres mojego odbioru jest mocno zbieżny. Pewne grubo nadinterpretuję z sobie wiadomych przyczyn, ale chuj w to. Wszystko jest subiektywne.
Jestem bardzo na czas.
Piszących świąt.
A co do formy, to wiesz, musiałbyś rozmawiać ze mną 5 lat młodszym; tak sobie założyłem, że to wrzucam bez przeróbek. Niemniej, co do 'draśnięcia' - 100% racji. A "jaki"... No trochę to słowo nie współgra, ale coś tam wtedy musiałem wcisnąć dla zachowania rytmiki; "jaki" w znaczeniu "jakiś", czyli takie, ja wiem, akcenty prymitywistyczne? ;D "choć w stopę cierń nowy się wbił", tak bym to chyba liftingował, gdybym.
No nic, pisałem to emocjami bardziej, niż rozumem, więc i pod tym kątem spojrzę na odbiór - fajnie, że działa.
Wesołych, rozpaczliwych, płodnych, odprężających, na co tam potrzeba będzie, Świąt.
Napisz komentarz
Zaloguj się, aby mieć możliwość komentowania