Nie tylko ja
„Idealne warunki” życie jak woda dopasowuje się do otaczającego świata. Piekło które ktoś nam stworzył bez niespodzianki i zaskakującego końca. Ślepi, bez jakiegokolwiek zmysłu przedzieramy się myślami między tajemnicami z kamienia. Szkoda nam samych siebie. Gorzkie łzy w gardle , ta łza to ja !! W piekle palącego nieopodal słońca gdzie grawitacja ciągnie do wnętrza by stworzyć coś co końca mieć nie będzie, wyimaginowane idealne warunki bo gdzieżby indziej i jak inaczej ?! Od żadnej wewnętrznej strony niedostrzegalny cel choć znany powszechnie do o koła . Był już wszędzie i wszystko wie , tylko urodził się wariatem , nie wiadomo czemu. Sam w swoim kolorowym świecie ze szczoteczką do zębów którą ciągle się drapie po czaszce od środka , siedzi i się uśmiecha bez emocji, wie że nic zmienić nigdy nie zdoła ,, powtarzalność tego świata tylko skłania go coraz bardziej do coraz szybszego samounicestwienia, do zamyślenia się nad jeziorem przy uschłym drzewie w słoneczny bezwietrzny dzień tak by umarł dla wszystkich i nie wybudził się z tego snu, bo tam coś nowego jak na małe dziecko czeka cały świat. Tylko wyobraźnia szuka tej malutkiej dziurki w stalowej powłoce rzeczywistości przez którą można uciec, trochę szybciej ewoluować, myśleć o czymś innym, o czymś zapomnieć . Ciągle ślizgam się po tej już tak wypolerowanej powierzchni moim do białej kości zdartym czołem !!
Komentarze (2)
Sam tekst według mnie bardzo ciekawy, refleksyjny. Osobiście inaczej bym go podzieliła, ale to już względy indywidualne. :)
Napisz komentarz
Zaloguj się, aby mieć możliwość komentowania