nie utopię się
zielenieją marzenia o wolności
niczym pierwszy powiew wiosny szepczą
szybkim i delikatnym westchnieniem
wyciskając skomplikowane formaty
uzyskując najczystszą oliwę
do namaszczenia
gdzie każdy przyjmuje
powołanie
zasłona rozdarta kiedy
to drzewo przyniosło śmierć
na nim i okup za życie
spotkanie ze własną słabością
gdzie stoisz?
za chwilę się tam utopisz
a może potrafisz
pływać
tak jak ta zgniła łódka
ciasne masz to pudełko
czemu z niego nie wyjdziesz?
przecież potrafisz pływać
Komentarze (8)
Podobnie jak w końcowej zwrotce ta, to.
I raczej nie zgnitą, a zgniłą, bo nie ma słowa zgnita.
A czasami budowa i środki są ważniejsze niż przesłanie.
Można napisać świetny wiersz o dupie Maryni, lokomotywie czy sklepie.
Napisałem wyraźnie co jest źle moim zdaniem.
Chcesz mi wmówić, że nawet napisanie nieistniejącego słowa "zgnite" też jest przesłaniem?
To pisz dalej swoje przesłania w ten indywidualny sposób.
Nic tu po mnie.
Napisz komentarz
Zaloguj się, aby mieć możliwość komentowania