nie wiem co teraz bedzie

kiju włożonym w mrowisko,

mam teraz wielkie mrowko.

Nie wiem, co się stanie,

bo matma to dla mnie fikcyjne dłanie.

 

Gry komputerowe, kodowanie,

to dla mnie jak czarna dziura, jak złodziej w nocy,

a Tadeusz wiersze wije,

a ja tu siedzę i głowę w dłonie wbijam, ej.

 

Mrowiska, kije, matma, coś tam jeszcze,

to mix jak połączenie śledzia z wędliną na imprezie.

Nie czaję, co robię, ale to tylko słabe wiersze,

może ktoś inny to zrozumie, nie ja, ej.

Średnia ocena: 5.0  Głosów: 1

Zaloguj się, aby ocenić

    Napisz komentarz

    Zaloguj się, aby mieć możliwość komentowania