Nie wiem co to jest

Niby taki sam dzień,poranek jak zawsze ale jednak wszystko wydawało się inne,obce.Nie czułam tej siły która wcześniej dawała mi chęć do życia,ona ma imię Alison.Bez niej czuje się samotniej niż kiedy nie miałam ani jednego przyjaciela.Ona była i nadal jest dużą częścią ,mojego życia.Z kim będę chodzić na zakupy ?Kto się będzie ze mną uczyć do testów? kto pomoże mi znaleźć chłopaka?A najbardziej istotne pytanie kto będzie mi podtrzymywać uśmiech na twarzy?Kiedy jestem bez niej czuje się pusto,niechciana,odrzucona.Ale nie mogę się przez te przemyślenia spóźnić do szkoły ,znowu .Przecież matka mnie zabije. Czasem mi się wydaje że zapomina jak strasznie teraz cierpię.No dobra teraz muszę się skupić na tym co zamierzam zjeść na śniadanie jogurt z owsianką i truskawkami czy mix owocowy z świeżo wyciśniętym sokiem z pomarańczy.W końcu wybrałam pierwszą opcje.Jak zawsze poszłam się myć i szykować .Tego dnia nie chciało mi się robić perfekcyjnie makijażu więc zaoszczędziłam czasu na to żeby sobie zrobić kawe przed wyjściem do szkoły.