nie wierz w horoskopy
byłbyś moją starą duszą
drugą do potęgi
drugą do tańca
i do różańca
i do Boga, jak trwoga
byłbyś wodą, w której tonę
o tonę za ciężka
trzymając głowę pełną
niespełnionych horoskopów
byłbyś otwartą raną
w niej sypniętą solą
wraz z krzykiem matki po szkolnym zebraniu
herbatą w lato
Komentarze (2)
Napisz komentarz
Zaloguj się, aby mieć możliwość komentowania