nie wierz w horoskopy

byłbyś moją starą duszą

drugą do potęgi

drugą do tańca

i do różańca

i do Boga, jak trwoga

 

byłbyś wodą, w której tonę

o tonę za ciężka

trzymając głowę pełną

niespełnionych horoskopów

 

byłbyś otwartą raną

w niej sypniętą solą

wraz z krzykiem matki po szkolnym zebraniu

herbatą w lato

Średnia ocena: 4.0  Głosów: 4

Zaloguj się, aby ocenić

Komentarze (2)

  • Grafomanka rok temu
    wszystkie frazy wyświechtane do bólu... po co to tak pisać?
  • piękny wiersz! ta gra słów, ten klimat.. <3

Napisz komentarz

Zaloguj się, aby mieć możliwość komentowania