„Nie wszystko, co się świeci, jest światłem"

Nie wszystko, co się świeci, jest światłem.

Czasem to tylko lustro,

odbijające twoje pragnienia

W sposób, który wygląda jak miłość.

 

Nie każda dłoń, która cię trzyma,

trzyma, by nie puścić.

Nie każda cisza to spokój,

czasem to tylko miejsce,

Gdzie chowamy ból w białych kopertach

I udajemy, że nic nie przyszło.

 

Nie gub się w oczach, które nie widzą,

ani w słowach, które brzmią pięknie,

Ale są puste jak wydmuszki po Wielkanocy.

 

Ucz się słuchać tego, co niewypowiedziane.

Zauważ ludzi, którzy zostają,

nawet gdy przestajesz błyszczeć.

Bo prawda nie potrzebuje fajerwerków.

Prawda mówi szeptem,

ale zawsze trafia w serce.

Średnia ocena: 3.7  Głosów: 3

Zaloguj się, aby ocenić

Komentarze (10)

  • Grisza 4 miesiące temu
    Dobry przekaz. Warto wziąć to sobie do serca.
    (zmień w 4. przypadkach wielką literę na małą na początkach wersów)
  • ireneo 4 miesiące temu
    Jeśli się świeci, to światłem na pewno jest ( tu w ujęciu potocznym). Różnice dotyczą obiektów będących źródłem światła i świecących (słońce), a odbijających światło i nim świecących (lustro).
  • Starszy Woźny 4 miesiące temu
    Oczy się świecą. Dla mnie pewne oczy są szczególne i
    i są światłem.
    NO!
  • Dobranocka 4 miesiące temu
    Rudego wuja?
  • Starszy Woźny 4 miesiące temu
    Dobranocka ,
    Nie wiem o co ci biega. Ale rób zapasy cukru,
    bo Premier Tusk może wprowadzić kartki.
    Bo to dla ciebie najważniejsze, niż obrona kraju.
    Albo ostrz noże na swoich wrogów z czarnej listy
    Tylko czekasz na to naziolu.
    NO!
  • Dobranocka 4 miesiące temu
    Starszy Woźny on nawet samochodu nie potrafi upilnować.
  • Starszy Woźny 4 miesiące temu
    Dobranocka ,
    To ponawijaj z"ONYM"
    NO!
  • Dobranocka 4 miesiące temu
    Starszy Woźny drony zmiotą nierząd rudego błazna.
  • ireneo 4 miesiące temu
    Dobranocka
    Ty conie jesteś robiony w jajo codzień. Głupka z ciebie te sakiewicze i ogórkowe ziemkiewicze se robią:
    "Trójmiejscy policjanci wieczorem postanowili jednak zakończyć swoje działania i odholować auto na bezpieczny parking."
  • Sokrates 4 miesiące temu
    Może jednak lepiej aby prawda też potrafiła głośno krzyknąć i przebić się przez kłamliwy jazgot.
    Wiersz ciekawy i w łagodnym klimacie.

Napisz komentarz

Zaloguj się, aby mieć możliwość komentowania