Nie żal koni

Pieją kury pieją,

nie w moim kurniku.

Na wsi mieszkam,

kur nie trzymam.

Lecz słyszę kukuryku.

 

Pieją kury pieją,

już z samego rana.

Chłopy trzeba wstawać,

koniom dać siana.

 

Gdzie kieraty,

gdzie te pługi,

które konie ciągały.

Nie ma w kole,

nie ma pługów.

Gdzieś tam zardzewiały

 

Za to jest nowoczesność

wszystko na guziki.

kiedy postęp mknie do przodu,

takie są wyniki.

 

Że traktorek ślicznie jedzie,

kombajny zbierają.

Nie żal koni, nie żal koni,

niech wolne biegają.

Średnia ocena: 5.0  Głosów: 3

Zaloguj się, aby ocenić

Komentarze (3)

  • Yaro 14.10.2020
    Wszystko zabrał czas są wspomnienia ale kury pieją jeśli ich nie zamykamy.Pozdrawiam:)
  • Jarema 14.10.2020
    A konie trafiły do rzeźni w Italii.
  • wicus 15.10.2020
    Piękny, ociekający inteligentnymi skojarzeniami wiersz!

Napisz komentarz

Zaloguj się, aby mieć możliwość komentowania