Poprzednie częściNie zapomniałam
Pokaż listęUkryj listę

Nie zapomniałam - rozdział 2

Dziewczynka nie ma na głowie włosów. Musi być po chemioterapii. Widzę jej spojrzenie skierowane ku mnie. Ma niebieskie oczy niczym morze. Jest bardzo blada i chuda.

- Witaj Różo - mówię do dziewczynki opanowanym głosem. - Chcę z tobą porozmawiać.

- Pani jest psychologiem ? - pyta mnie.

- Tak i chcę z tobą pogadać. Słyszałam , że nie wiesz za bardzo dlaczego wypadają ci włosy, że jesteś blada i tego rodzaju rzeczy. Powiesz mi ile masz lat?

- Siedem.

Byłam dosyć zdziwiona, bo większość personelu mówiła mi, że Róża jest zamknięta w sobie, a okazuje się, że od razu podaje mi swój wiek.

- Świetnie jesteś już dużą dziewczynką. Zapewne chcesz wiedzieć na co chorujesz.

- Tak, a pani mi powie?

- Oczywiście. Więc.. chorujesz na białaczkę, żeby lekarze cię wyleczyli muszą podawać ci leki, które niestety sprawiają, że wypadły ci włosy. Ta choroba czasami jest groźna, ale..

- Mogę umrzeć ? - pyta się mnie przerażona dziewczynka. - Ja nie mogę umrzeć! Obiecałam bratu, że będę tańczyć w pięknej sukni na jego weselu!

- Spokojnie Róża. Chciałam dokończyć, że w twoim przypadku szansa na wyleczenie jest bardzo duża. Uwierz mi, że na pewno zatańczysz na weselu swojego brata.

- Całe szczęście. Nie chcę już rozmawiać o mojej chorobie.

- A chcesz o czymś jeszcze ze mną porozmawiać?

- O mojej rodzinie.

- Co chcesz mi powiedzieć ?

- Jest mi ciężko.

- W jakim sensie ?

- W takim, że wychowuję się bez ojca. Mam tylko mamę i starszego brata. Chciałabym poznać tatę.. chcę, żeby wiedział, że jestem chora.

- Wiesz Róża.. czasami jest tak, że..

- Dzień dobry. Przepraszam, że się spóźniłam Róża..

Ktoś przerywa mi moją wypowiedź.

Średnia ocena: 3.0  Głosów: 1

Zaloguj się, aby ocenić

    Napisz komentarz

    Zaloguj się, aby mieć możliwość komentowania