Niebezpieczni cz 1

Nie potrafie normalnie zyc,

zawsze ciagnelo mnie za

adrenalina. Do tego

dochodzily problemy w

domu. Tego dnia gdy

obudzilam sie cala

zakrwawiona i pobita

z wielkim sincem na

policzku nie wytrzymalam.

Zabralam wszystkie

oszczednosci zycia, i

pieniadze po dziadku

ktore mi zostawil na start.

Wsiadlam na moejgo

Kawasaki zx 12R i ucieklam.

Czulam taka ulge wiedzac,

ze pozucilam tam wszystkie

swoje problem i nareszcie

moge zaczac naowe zycie.

I tak nic mnie tam nie

trzymalo studia skonczylam

tydzien temu. Rodziny nie

mam, moja mama umarla

jak mialam dwanascie lat,

a dla mojego ojca nic

innego sie nie liczy oprocz

wodki. Pedzilam autostrada

szybkiego ruchu najszybciej

jak tylko potrafilam,

moja bestia ma blokade do

299km/h. To byl ten czas

dla mnie, gdy zapominalam

o swoich problemach i

skupialam sie jedynie na

predkosci. Jechalam jakies

trzy godziny gdy dotarlam

do Barcelony. Bylam

cholernie wymeczona

podroza. Zameldowalam

sie w hotelu, poszlam do

lazienki i sie wykapalam

Średnia ocena: 1.8  Głosów: 4

Zaloguj się, aby ocenić

Komentarze (4)

  • LinOleUm 26.10.2014
    Ojej, ojej, od czego by tu zacząć?
    Co za dziwny format, jeżeli można tak to ująć. Odniosłam wrażenie, jakbym czytała wiersz, a okazało się, że jest to proza.
    Kolejna sprawa - brak znaków polskich! Ja wiem, że to może być trudne, ale gdy widzę, jak ktoś pisze: polozylem, zobaczylem, ujrzalam, pedzilam... To boli w oczy.
    Do tego wszystkiego dochodzi brak znaków interpunkcyjnych (w większości przypadków).
    Samo opowiadanie jest bardzo krótkie, brak w nim przekazu, nie wiem, co za bardzo miałaś na myśli pisząc je.
    z całokształtu wnioskuję, że dotyczy to przemocy w rodzinie?
  • Ant 26.10.2014
    Do treści się nie będę odnosił.
    Forma faktycznie dziwna i te liczne błędy (brak polskich znaków - bardzo źle się czyta)
  • wolfie 26.10.2014
    Zgadzam się z LinOleUm i Antem. Ode mnie 2.
  • T. Weasley 26.10.2014
    Nie jestem pewna, czy to pasuje do kategorii fantasy. Brak polskich znaków i dziwny format był już opisywany wcześniej, ale oprócz tego mam wrażenie zbyt szybkiego przeskakiwania z sytuacji do sytuacji.

Napisz komentarz

Zaloguj się, aby mieć możliwość komentowania