Niebieski Puzzelek

plączą się w Tobie kable przewody

sznurki patyki kamienie

szarpią te sznurki

w godzinę rozpaczy

szarpią Cię nieustraszenie

 

szukam tęczówki

a jakże - niebieskiej

a ona gdzieś ciągle odpływa

echo co męczy ściany od rana

w błękitu Cię świat mi porywa

 

dźwięk jest bez dźwiękiem

a bez dźwięk dźwiękiem

mieszają się zmysły i stany

to sos z dziwaka z dodatkiem pieprzu

z puree z natręctw podany

 

obcy się dławią czasem zakrztuszą

mnie nieżyt żołądka nieznany

Ty mi smakujesz jak czysta woda

Niebieski Puzzelku kochany

Średnia ocena: 5.0  Głosów: 1

Zaloguj się, aby ocenić

Komentarze (2)

  • Tjeri 04.10.2021
    Trochę jak podglądacz przeczytałam Twoją odpowiedź dla Trzy Cztery i znalazłam ten utwór. Nie znałam określenia "niebieski puzzelek". Cieszę się, że się czegoś dowiedziałam i że przeczytałam Twój wiersz. Widać w nim trudności, ciepło i miłość.
  • Cicho_sza 04.10.2021
    Super, bardzo mi miło. To może mało efektowny utwór, ale dla mnie bardzo ważny. To taka kwintesencja życia z autystykiem. Trochę wszystkiego po trochu, a wszystko jest zawsze bardziej!

Napisz komentarz

Zaloguj się, aby mieć możliwość komentowania