Niebieski Puzzelek
plączą się w Tobie kable przewody
sznurki patyki kamienie
szarpią te sznurki
w godzinę rozpaczy
szarpią Cię nieustraszenie
szukam tęczówki
a jakże - niebieskiej
a ona gdzieś ciągle odpływa
echo co męczy ściany od rana
w błękitu Cię świat mi porywa
dźwięk jest bez dźwiękiem
a bez dźwięk dźwiękiem
mieszają się zmysły i stany
to sos z dziwaka z dodatkiem pieprzu
z puree z natręctw podany
obcy się dławią czasem zakrztuszą
mnie nieżyt żołądka nieznany
Ty mi smakujesz jak czysta woda
Niebieski Puzzelku kochany
Komentarze (2)
Napisz komentarz
Zaloguj się, aby mieć możliwość komentowania