NIEBO

Twoja twarz przemknęła mi, a wtedy ostatni raz przytuliłaś mnie.

Zaczęłaś mówić co tam u ciebie i przez chwilę znów czułam się jak w niebie,

jak wtedy, gdy codziennie słuchałam cię.

Rolę się odwróciły, nie mogłam nic powiedzieć a chciałam abyś wiedziała że tęsknię cholernie.

Powiedziałam “nic nowego” i wtedy rzeczywistość przygniotła moje niebo.

Chciałam gdzieś pójść i pociągnąć cię za rękę, ale coś się zmieniło, jak to się stało, że masz zimne serce?

Zniknęłaś po raz kolejny w szybką chwilę, a ja płacząc na przystanku, nie wspominam tego mile.

Akceptujemy to na co myślimy, że zasługujemy, dlatego nikt nigdy nie wie, kiedy toniemy.