Nieczystość

Rozdaje paszporty do piekła

Zabiera dziewiczą niewinność

I ludzką godność

Jest dzika i szamańska

Nie zna łaski i współczucia

To bomba, która kiedy wybucha

Każe kupować pejcze i kajdanki

Lekceważąc wierność

Szukając miłości w burdelach

I zabija dar miłości

W imię sado-maso zabawy

Panuje nad naszymi hormonami

Włada naszymi uczuciami

Znienacka zakłada

Czarną szarfę na oczy

Na to co najcenniejsze

Gdzie giną uczucia w jej oceanie?

Średnia ocena: 5.0  Głosów: 1

Zaloguj się, aby ocenić

Komentarze (2)

  • Enchanteuse 13.04.2017
    Ciekawa tematyka. I jakże aktualna, niestety. Wiersz dobry, ale końcówka trochę rozczarowuje. Mimo wszytko 5. Za żar emocji
  • KarolaKorman 14.04.2017
    Smutne jest to, co napisałaś, ale może właśnie tak to widzisz.

Napisz komentarz

Zaloguj się, aby mieć możliwość komentowania