***
niedzielny podwieczorek
w niedzielę był rosołek, a po rosołku wety
pękata i czubata, budząca nasz apetyt
piliśmy słodki nektar z kieliszków z brzegiem crusta
kręciło nam się w głowie, tańczyły nasze usta
i ciała były w ruchu w regułach dynamiki
wzajemnie oddziałując na dionizyjski kipisz
rozsądek podpowiada powtórkę za niedługo
nabierzmy, więc dystansu gorączkę szału studząc
____
7 czerwca obchodzimy Dzień Erosa
Komentarze (14)
Pozdrawiam ?
Wczoraj opublikowałeś trzy teksty, dlatego trzeci nie pojawił się na głównej, wylicz czas i ponownie opublikuj.
Pierwszy możesz wykropkować, jeśli chcesz.
Dziękuję i pozdrawiam :)))
Aha, myślałem, że dwa opublikowałem. Dzięki ?
Utwór lekki i przyjemny?
Dziękuję :)))
Ale trudziłam się dłużej, niż 5 minut?
Więc mnie nie męcz.
Dziękuję.
P.S↔Widzę metamorfozę avka Twego. Lustrzany snopek paluszków, w na pół przezroczystości?
Pozdrawiam?:)
Avka, żem znowu przemalowała xd
Pozdrawiam!
Żółto - błękitny avek, tyle, że nie jednocześnie.
Taki zestaw lubię ja?:)
Napisz komentarz
Zaloguj się, aby mieć możliwość komentowania