Nieeszczęśliwa miłość z udziałem motocyklistów

Były piękne i słoneczne wakacje.Agata nie miała chłopaka i za wszelką cenę próbowała go zdobyć.Miała na oku Mateusza.Pewnego dnia Agata postanowiła,że powie Mateuszowi co do niego czuje.Bardzo długo czekała na ten dzień kiedy się z nim spotka.Mateusz ją lubił ale nie tak bardzo aby zdecydować się z nią być.Powiedziała mu, że się w nim zakochała.On ją wyśmiał bo nigdy w życiu się po niej tego nie spodziewał, że tak dosyć ładna dziewczyna o blond włosach zakocha się w zwykłym brunecie z trądzikiem.Był bardzo zdezorientowany i nie wiedział co ma robić.Powiedział jej że jej niestety nie kocha.Agata poczuła jak wielka łza spływa z jej policzka.

-I co teraz z nami będzie Mateusz ?

-Nie wiem ale nie potrafię być z tobą

-Dlatego że jestem brzydka ?

-Nie coś ty to nie o to chodzi jesteś bardzo ładna i piękna tylko że ja

-Co ty ? Pytała dalej zaciekawiona Agata

-Ja Cię nie kocham i nic do ciebie nie czuję odparł Mateusz

-aha. Rozumiem

-Możemy zostać przyjaciółmi ale na pewno nie będę z tobą odparł chłopak

-Nie! Nie chcę abyś się nade mną litował

-Nie lituję się

-Przepraszam ale zapomnij o tym co ci przed chwilą powiedziałam odparła Agata

-Dobrze postaram się odparł Mateusz

-A chciałbyś się ze mną pocałować

-YYYY nie wiem

-W policzek ok?

-Ok odpowiedział chłopak niech będzie to znak naszej przyjaźni

- ;* :* :*

- ;* :* :*

-Już dobrze ?

-Noooooo

-To pa ja już będę leciała

-Ok to pa narazie

Agata poszła do domu. Mateusz jeszcze na nią patrzył jak się coraz dalej oddalała. Po chwili coś o mocno ukuło w serce. Zrozumiał bowiem, że coś do niej czuje. Ruszył więc.Ona go nie usłyszała gdyż słuchała głośno muzyki przez słuchawki i postanowiła przejść na drugą stronę ponieważ miała tam przyjaciółkę,do której szła.W tym samym czasie jechał Mateusz, lecz niestety nie zdążył wyhamować. Kałuża krwi a w niej leżąca Agata. Nie mógł z tym dalej żyć, sumienie go nękało,nie potrafił z tym dalej żyć ! Nie przyszedł na jej pogrzeb gdyż się również zabił tym samym motorem.Zablokował hamulce i w taki sposób zginął.

Teraz może są szczęśliwi razem w niebie

Średnia ocena: 1.7  Głosów: 3

Zaloguj się, aby ocenić

Komentarze (1)

  • Vasto Lorde 01.05.2015
    - ;* :* :*

    - ;* :* :*

    What is this? W opowiadaniu można świetnie przedstawić te pocałunki a nie za pomocą emotki. Brak interpunkcji i za dużo dialogu jak na tak krótki tekst. Daje 3 bo nie lubie dawać złych ocen a pomysł całkiem ciekawy.

Napisz komentarz

Zaloguj się, aby mieć możliwość komentowania