Niemierzalna
Jak ocean, co przemierzyć chcesz łupinką,
łódeczką upartą z zadziornymi wiosłami,
bezmiar sadu, a w nim ty z maleńką skrzynką
jak z fartuszkiem między bielonymi pniami
Jak wierzchołków i przepaści bezkres górzysty,
jak echem i przestrzenią doliny tkane,
niczym źródło, strumień krystalicznie czysty,
jak nienarodzonych łkania wyszarpane
jak ogrom tłumu dusz zdeptanych, obnażonych,
jak w mądrości swojej niepojęty sędzia,
jak ludzka armia świętością nieskażonych,
Tak Wielka w Cierpliwości Niepamięć Miłosierdzia
Napisz komentarz
Zaloguj się, aby mieć możliwość komentowania