niemoc (ekfraza obrazu Ulexy pod tym samym tytułem)
t3kstura.eu/pokaz_obraz.php?id_pic=14304
już nic i nigdy
nawet jeśli mówią że będzie inaczej
mimo szat jestem naga
świat mnie przejrzał
zna każdy mój grzech
spuszczam głowę
jak zbity pies
czekam na razy
co jeśli nawet tego nie jestem warta
puste piersi
pusty płacz
grafitowy wyrzut sumienia
zawsze sama
próżno szukać w tle choćby drzewa
cały akt tworzenia
wszystko na marne
na zgubę
podrzyj kartkę
albo wymaż duszę
ciało bez niej podniesie się
lżejsze o niebo
o piekło
wszystkie krzyże i nadzieje
na wybawienie od myśli
czarniejszych od pogrubień
Komentarze (5)
Odkleja mi się oko
Ty stara jędzo!
albo wymaż duszę
ciało bez niej podniesie się
lżejsze o niebo”
Tu zdaje się jest klucz do otwarcia drzwi tego wiersza. Kiedy dusza waży „wszystko”, i niebo, i piekło to znaczy, że przeszła już wszystko. I czy jest na końcu, czy na początku, to tak na prawdę nie ma znaczenia, bo zatoczyła już krąg i jest uwięziona pomiędzy wszystkim i niczym. Najgorsze jest to, że „kartka” zdała sobie z tego sprawę, albo przynajmniej tak to postrzega z miejsca, w którym się znajduje.
Malujesz tu mroczny i podszyty depresją obraz, ale chyba każdy czasem wpada w taką otchłań.
Pozdrawiam
Napisz komentarz
Zaloguj się, aby mieć możliwość komentowania