niemodne i archaiczne zapiski o zanikających porach roku

Niewierny kochanek

Smakuje miodem i piołunem

Jak utracjusz szasta

fortuną barw i zapachów

Wabi nimfy

morską opalenizną

i szumem traw

na połoninach

Całuje malinowe usta

gorącej nocy

Spełnia marzenia

w deszczu spadających gwiazd

Zabierając zawstydzone jabłko

odchodzi

 

Przeszyje chłodem spojrzenia

Rzuci w gniewie lawiną

Zapłacze śniegiem i lodem

Dostępna jak K2

Tylko dla tych, którzy ja kochają

Pomaluje różem policzki dzieci

Zagra w roześmiane śnieżki

By

wreszcie

rozpłynąć się

w objęciach słońca

Średnia ocena: 5.0  Głosów: 2

Zaloguj się, aby ocenić

Komentarze (2)

  • Dekaos Dondi dwa lata temu
    Adela↔Może i archaiczne, ale odczuwalne obrazem i przesłaniem. Vivaldiego jeno dograć?↔Pozdrawiam:)↔%
  • Adela dwa lata temu
    Dekaos, bardzo dziękuję. Pozdrawiam

Napisz komentarz

Zaloguj się, aby mieć możliwość komentowania