Poprzednie części: Nieobecność
Nieobecność ma urok
nieobecny
popatrzałem w dal
budził się świt
zatrzymałem myśli
na wczoraj
czas przestał płynąć
niedopowiedzenia zniknęły
chociaż ...
zapanował spokój
jak na Kolobrzeskiej plaży
w czwartkowy poranek
słońce korzysta z przerwy
jeszcze się zastanawia
czy warto wstawać
jest okazja dłużej pospać
w innej rzeczywistości
patrzę za horyzont
nie jest mi obojętnie
co się dzieje
w chwilach nieobecnych
ma to swój urok
można się bawić czasem
tasować jak talię kart
by potem wyciągnąć atu
i tak zacząć ranek
11.2025 andrew

Komentarze (3)
Napisz komentarz
Zaloguj się, aby mieć możliwość komentowania