(nie)oczyszczenie

zrobię sobie chrzest

w chłodnym jeziorze

o świcie.

 

obmyję się ciepłym

nadmorskim wiatrem,

przy ustach jaskrawych snów.

 

Wiesz dobrze, jak to jest.

 

zapalę świeczkę —

będzie jak pochodnia

w ciemnej jaskini,

rozjaśni nam ostatni mrok.

 

przytulę świat

na „dzień dobry”

i na „do widzenia”.

 

… a mówiłaś, że to wszystko

będzie na zawsze.

Średnia ocena: 3.7  Głosów: 3

Zaloguj się, aby ocenić

Komentarze (14)

  • Pulinaaa 2 miesiące temu
    Czy mogę Ci jakoś pomoc?;)
  • Jimmy 2 miesiące temu
    hahahaha - czemu pytasz ? to tylko tekst
  • Pulinaaa 2 miesiące temu
    Jimmy Z czystej troski:)
  • nie mam talentu 2 miesiące temu
    Opytol mu kutange.
  • Tytusek 2 miesiące temu
    nie mam talentu oj tak dobrze prawisz hihihihi
  • Pulinaaa 2 miesiące temu
    Jimmy jak sie pozbyc stad tych chorych pojebów?Masz jakis pomysł haha
  • nie mam talentu 2 miesiące temu
    Przekopulujcie to, pomyślicie w trakcie.
  • Pulinaaa 2 miesiące temu
    nie mam talentu zazdrosny jestes?
  • Tytusek 2 miesiące temu
    Ssij Jimmy hihihihi
  • Sufjen 2 miesiące temu
    Dobry wiersz. Masz potencjał pisarski.
  • Jimmy 2 miesiące temu
    Dzięki 😎ale nie sądzę😉
  • Sufjen 2 miesiące temu
    Jimmy Nie lubię lać wody, więc mówię jak jest.
  • Maurycy Lesniewski 2 miesiące temu
    Utwór zdecydowanie dwubarwny, przemieszane kolory, uczucia wspomnienia i rzeczywistość.
    Całkiem nieźle wyszło.
  • Jimmy 2 miesiące temu
    Dzięki Wam ❤️

Napisz komentarz

Zaloguj się, aby mieć możliwość komentowania