Nieodwzajemniona Miłość
Stary zegar kolejny raz wybija północ.
Bezsilnie szukam swojego „Ja” patrząc w lustro.
Dlaczego Cię tak kocham?
Dlaczego się tak upieram?
Setki pytań, lecz na żadne z nich nie ma odpowiedzi.
Próżny ja, głupi ja.
Celowo w swym smutku się pogrążam.
Bym znów dobry powód miał.
Gdy zechcę Cię spotkać.
Smętny czas nie pomaga.
Miłości tej nie chce wymazać.
Zrobić to możesz już tylko Ty.
Zrób to, by mnie uwolnić.
Zrań mnie najlepiej jak potrafisz.
Zerwij tą maskę głupoty.
Zetrzyj mnie w proch.
Wyciśnij ze mnie łzy.
Powiedz jak żałosny jestem.
Złam to przepełnione od miłości serce.
Zostaw na nim bolesną bliznę.
A wtedy ja, znienawidzę Cię i będę wolny.
Komentarze (3)
Napisz komentarz
Zaloguj się, aby mieć możliwość komentowania