niepoczytalna
pokazała jak bardzo
wściekłość toczy pianę
gotowa aby zabić
lub wydrapać oczy
i choćby przy tym upaść
nie bacząc na gapiów
ta druga ze spokojem
i z kamienną twarzą:
precz z drogi! i na szpilkach
wróciła do siebie
zsunęła rękawiczki
i kapelusz w grochy
wylądował jak ufo
na szalu z muślinu
Komentarze (11)
Reszta dość banalna, wręcz groteskowa.
Jeszcze przerobię ten wiersz, betty. :->
Teraz posumujmy treść. Dopadła peela niepoczytalna, peel pokazał fuck you i zajął się kapeluszem... można i tak, jednak dla mnie to za mało na wiersz.
"a ja jej pokazałam
fuck you ze spokojem
precz z drogi! "
Nie wiem jak inni, ale mnie okropnie, złośliwie, razi i rani jak w prostym, ładnym wierszu wrzuca się słowa w innym języku. Jak dla mnie strasznie burzą nastrój. Niby można to wykorzystać jako fajne podkreślenie jakiejś emocji, ale osobiście nie trawię i wręcz wydalam natychmiast brzydko mówiąc. Druga kwestia mniej czepliwa to początek "napadła i dopadła". Równie dobrze mamy tutaj początek i zakończenie, razi i odpycha, ale da się przeżyć. Całość jak najbardziej na plus, drobna krytyka od czytelnika to chyba nic złego :D Pozdrawiam i z chęcią zajrzę po więcej :)
To tylko moja opinia oczywiście.
Pozdrawiam
Napisz komentarz
Zaloguj się, aby mieć możliwość komentowania