Bożeno Joanno↔Ciekawe spojrzenie. Jakby żyrafa odczuwała ten sam lęk, co kiedyś diplodok.
Może lepiej, że wyginęły, niż w przyszłości miałyby spotkać największego z drapieżników.
Na dodatek świadomego i rozumnego.
A przynajmniej, jedną z ich wersji, która wykorzystuje ów dar, dla destrukcji...
Pozdrawiam:)↔5
Wiemy, że czeka nas apokalipsa, ale chcemy opóźnić jej nadejście. Wierzymy, że jej unikniemy. Zwierzęta mają silnie rozwinięty instynkt przetrwania, odczuwają niebezpieczeństwo i uciekają przed wrogiem. Siła fizyczna jest ich mocną stroną, więc napotkanie wielkich szkieletów może przyprawić o lęk.
Dziękuję za komentarz i przeczytanie.
Pozdrowienia!
Bardzo ciekawe pytanie postawione na końcu tej opowiastki. Czyżby porównanie dzisiejszej żyrafy do dipldoka i jej potknięcie o kość swojego przodka nasuwało obawy o to, że taki olbrzym wyginął w okresie zlodowacenia, a dzisiaj pięciometrowy osobnik może być lekko zmieciony z powierzchni ziemi poprzez ocieplenie klimatu.
Ocieplenie klimatu jest niebezpieczne, może pozbawić roślinności sawanny, a wtedy nawet pięciometrowa szyja nie znajdzie pożywienia.
Dziękuję za ciekawy komentarz i przeczytanie.
Serdecznie pozdrawiam!
Komentarze (4)
Może lepiej, że wyginęły, niż w przyszłości miałyby spotkać największego z drapieżników.
Na dodatek świadomego i rozumnego.
A przynajmniej, jedną z ich wersji, która wykorzystuje ów dar, dla destrukcji...
Pozdrawiam:)↔5
Dziękuję za komentarz i przeczytanie.
Pozdrowienia!
Pozdrawiam
Dziękuję za ciekawy komentarz i przeczytanie.
Serdecznie pozdrawiam!
Napisz komentarz
Zaloguj się, aby mieć możliwość komentowania