Uwaga, utwór może zawierać treści przeznaczone tylko dla osób pełnoletnich!
NIEREALNOŚĆ
Wanna pełna gorącej wody i piany…
Wstyd w nastroju zmysłów w tej pianie schowany
Ty ubrana w piękne nagie ciało
Ja niewierzący że mnie to spotkało…
Otuleni pianą spragnieni pieszczoty
Świat wokół nie istnieje problemy kłopoty…
W tym świecie nierealnym świecie tak zmysłowym
Dotykam Twych policzków ramion szyi głowy
Muskam opuszkami Twe ciało wilgotne
Marzyłem o chwili kiedy tak je dotknę
Wargami odkrywam wzgórza piersi Twoich
Sutki delikatne przyjemność ust moich
Odkrywam językiem wśród wzgórz tych doliny
Ciało aksamitne o smaku maliny
Ramiona kark szyja i włosy wilgotne
Zmysł czar i zaklęcie wcale nieulotne
Wyczuwam przyjemność w oczu przymrużeniu
W erotycznym jęku cichutkim...
Westchnieniu…
I splecione Twoje moje nasze dłonie
Język tak ruchliwy w ustach Twoich tonie
Nie prosząc ratunku ale uniesienia
…
Jakże podniecają te cudne westchnienia
…
W oparach gorąca z ciał naszych splecenia
Zrzucamy ostatnie resztki zawstydzenia
Całuję dotykam wibruję i muskam
Tak kocham całować Cię całą Twe usta
Twe nagie bezbronne ramiona i dłonie
Palce i opuszki oczy nos i skronie
Rozgrzane gorącem stopy łydki uda
Żar Twego ogrodu odurzenia cuda…
…
Falowanie piersi oddech wciąż przyspiesza
Wargi przygryzione rozkosz w głowie miesza
Podniecenie rozlewa na ciało rozgrzane…
Huragan zmysłów… drżenie… wybucha wulkanem…
…
Zanurzeni w rozkoszy w błogiej przyjemności
Utuleni szczęściem wzajemnej bliskości
Zasypiamy wtuleni sobą oplątani
W siebie zapatrzeni w sobie zasłuchani…
…
…
…
chociaż szybko wracam z tej nierealności
W przymrużeniu oczu we śnie czasem gości
Widzę Twe spojrzenie całuję Twe usta
Zapominam wtedy co oznacza
Pustka…
Napisz komentarz
Zaloguj się, aby mieć możliwość komentowania