To zdanie przykuło moją uwagę, całość ładnie przedstawiona jak zwykle; 5:)
--- Potem rozległ się inny głos – męski, stanowczy, wypowiadający słowa w nieznanym języku. Głowa pękała mi z bólu, nie byłam w stanie otworzyć oczu, by nie obciążać się dodatkową ilością bodźców ze świata zewnętrznego. Marzyłam, by móc zatkać sobie uszy palcami, ale wciąż nie miałam kontroli nad własnym ciałem, nie licząc powiek, nad którymi jakimś cudem udało mi się zapanować
Wcześniej nie czytałam Twojego opowiadania (przynajmniej nie pamiętam). Ten rozdział mi się spodobał. Ładnie napisane. Może kiedyś - jak znajdę czas - przeczytam całe ;) Zostawiam 5
Komentarze (4)
--- Potem rozległ się inny głos – męski, stanowczy, wypowiadający słowa w nieznanym języku. Głowa pękała mi z bólu, nie byłam w stanie otworzyć oczu, by nie obciążać się dodatkową ilością bodźców ze świata zewnętrznego. Marzyłam, by móc zatkać sobie uszy palcami, ale wciąż nie miałam kontroli nad własnym ciałem, nie licząc powiek, nad którymi jakimś cudem udało mi się zapanować
Napisz komentarz
Zaloguj się, aby mieć możliwość komentowania