Ja bym odchudziła ten tekst, no i pozbyła się pewnych nielogiczności typu ''Wyjście to znalezienie rzeczy
bez których i z którymi
jesteś zdrowszy
których naprawdę pragniesz...'' jeśli pragniesz, to jak można bez nich być zdrowszym?
Albo ''im więcej jest rzeczy których pragniesz
a po które nie sięgasz
tym mniejsza wolność'' - tym większa jest wolność, bo dokonuje się wyboru, staje się ponad własne pragnienia, wyzbywa materializmu. To pozwala wejść w sferę duchowości.
No i w ten deseń bym coś pozmieniała, ale to tylko sugestia.
Martyna M. no jeśli pragnę jeść tony pączków to nie robiąc tego jestem zdrowszy
A gdy chcę biegać i robię to, to jestem zdrowszy.
Może tak naprawdę nie chcę pączków ? :) Nie wiem, nie wiem wszystkiego, jakbym wiedział, to bym nie pisał.
Odnośnie wolności że staję ponad czymś, to żadna wolność, tak mi się wydaje, wolność to móc zrobić to czego się chce, nie ma innej, więc widocznie chciałem czegoś innego bardziej, spokoju, innej rzeczy. Kiedyś jedna pani też mi w ten deseń mówiła, że wolność to uświadomiona konieczność, to żadna wolność, Muszę umrzeć, czy więc jestem wolny przez to, że to wiem. Natomiast jeśli pragnę śmierci i mogę to zrobić to już jest wolność. Bez pragnień nie ma wolności.
Ale z drugiej strony jogini, tu problem. Dlatego złoty środek.
Komentarze (4)
Tak deczko filozoficznie, nawet:)↔Pozdrawiam?:)
bez których i z którymi
jesteś zdrowszy
których naprawdę pragniesz...'' jeśli pragniesz, to jak można bez nich być zdrowszym?
Albo ''im więcej jest rzeczy których pragniesz
a po które nie sięgasz
tym mniejsza wolność'' - tym większa jest wolność, bo dokonuje się wyboru, staje się ponad własne pragnienia, wyzbywa materializmu. To pozwala wejść w sferę duchowości.
No i w ten deseń bym coś pozmieniała, ale to tylko sugestia.
Nie oceniam.
A gdy chcę biegać i robię to, to jestem zdrowszy.
Może tak naprawdę nie chcę pączków ? :) Nie wiem, nie wiem wszystkiego, jakbym wiedział, to bym nie pisał.
Odnośnie wolności że staję ponad czymś, to żadna wolność, tak mi się wydaje, wolność to móc zrobić to czego się chce, nie ma innej, więc widocznie chciałem czegoś innego bardziej, spokoju, innej rzeczy. Kiedyś jedna pani też mi w ten deseń mówiła, że wolność to uświadomiona konieczność, to żadna wolność, Muszę umrzeć, czy więc jestem wolny przez to, że to wiem. Natomiast jeśli pragnę śmierci i mogę to zrobić to już jest wolność. Bez pragnień nie ma wolności.
Ale z drugiej strony jogini, tu problem. Dlatego złoty środek.
Napisz komentarz
Zaloguj się, aby mieć możliwość komentowania