niespokojne sny pluszaków

odliczamy, jeden krzyż, następny i kolejny.

 

opieram się o szary mur, wchodzę w szarość.

nie słyszę gwaru, ktoś wyłączył głośniki.

 

widzę ją, dwa warkoczyki, zgaszona zieleń.

mały miś w zaciśniętych dłoniach.

 

tutaj, w innym ujęciu, wychodzi do światła.

pierwszy uśmiech. misiek śpi w kieszeni.

 

nieco później zbiera i układa kamienie,

uczy się chodzić po nich boso.

 

wreszcie przy źródle. zmęczona pije chciwie.

zamiast plecaka garb.

już wie, że nie wróci po śladach.

 

a drzewa szumią, przekonują, że są drzwiami.

wystarczy otworzyć.

Średnia ocena: 2.0  Głosów: 11

Zaloguj się, aby ocenić

Komentarze (8)

  • andrew24 2 miesiące temu
    Super, bardzo
    ...
    pierwsze kroki
    i bez zachwytu
    dają zadowolenie
    nie zatrzymujemy się
    nawet niespodzianki
    nie zamykają myśli
    potknięcie budzi instynkt
    obracamy się do tyłu
    mur
    ...
    Pozdrawiam serdecznie 5*
    Miłego popołudnia
  • Grafomanka 2 miesiące temu
    Dziękuję Andrew

    Pozdrawiam i miłego wieczoru
  • Starszy Woźny 2 miesiące temu
    Styl oszczędny. Bardzo krótkie zdania. Kolejny opis doświadczeń życiowych. Trzeba zatem skupić się na
    detalach. Obrazy szarości kontrastują z postacią dziecka. (dwa warkoczyki, biały miś).
    "zbiera i układa kamienie" To motyw zabawy, albo, że nie wróci już po śladach - Bezpowrotnie.
    Symbol kamieni pojawia się u autorki, w kolejnych utworach. Jakiś uraz psychiczny może.
    Ostatnie zdanie: < a drzewa szumią, przekonują, że są drzwiami> Jest metaforyczne i można
    interpretować, że drzwi ciężko się otwierają, bo wytrych spadł z mostu do rzeki i samemu trudno
    otworzyć się na świat.

    Ja odnoszę wrażenie, że ostatnie utwory autorki są tematycznie monotonne i opisują udrękę i
    wspominki osobiste.

    Autorka często powtarza: " poezji tutaj nie ma"

    NO! To tyle.
  • Grafomanka 2 miesiące temu
    Masz rację. Poezji tutaj nie ma, jest kawałek czyjegoś życia i dobrze, że to krytykujesz. Tak trzeba.
  • TseCylia 2 miesiące temu
    O, ten Twój wiersz bardzo mi się podoba. Sugestywne obrazowanie. Obrazy zaś wywołują emocje.
  • Grafomanka 2 miesiące temu
    Dziękuję, TseCylia, właśnie obrazami chciałam...
  • piliery 2 miesiące temu
    Ach, to tak. :) Pomysł kadrowania bardzo dobry. I drzewa, które są drzwiami. Poezja tutaj jest. :) Na sto procent. Nie w pojedynczych słowach ale obrazach które tworzą. Trochę jak u Szaniawskiego w "Dwóch teatrach".
  • ireneo 2 miesiące temu
    Misiek w kieszeni i plecak? ta nieautentyczne, ze belkotliwe Jeden mańkut, inny garb a jeszcze inna jest grafomanką - i nic tu w zamian za zrzadzenie jezusowe.
    Opowicki przydupas dał pięć jeno nie za to co czytał. Wyszly mu z tej przewrotności natury jelenie na rykowisku. Jednak proza. Raczej, mimo pewnych deficytów, pojąłby co autor(?) zmalował.
    Alternatywnie szuflada.
    A co to, hę - "tutaj, w innym ujęciu...."? Najpierw trzeba pokazać, a tu i ciemność widać i ciszę słychać bajkową z przekonanymi drzewami.
    Jak rozpoznać, co te gałęziaki konarowe kombinują.

Napisz komentarz

Zaloguj się, aby mieć możliwość komentowania