Nieuchwytny

A gdyby choć raz sie odważyć

by przestać śnić, przestać marzyć

by duch mój gdzieś utracony powrócił.

 

A gdyby tak drogę odnalazł wśród maków,

minął chabry, rumianki, zwarte klucze ptaków

i w cząstki wiatru beztrosko się rzucił.

 

A gdyby tak deszcz zmył zeń pył i kurze

a piorun zmaterializował go w burzę.

Czy chciałby pozostać na dłużej w mym ciele?

 

Lecz dowiedzieć tego się dzisiaj nie mogę

bo niemal schwytany gdzieś znowu dał nogę.

Zostałam znów sama choć pytań mam wiele.

Średnia ocena: 0.0  Głosów: 0

Zaloguj się, aby ocenić

Komentarze (6)

  • miętus 10.02.2022
    W zdrowym ciele zdrowy duch i tego się trzymajmy. ?
    Tylko, żeby jeszcze zadbać o interpunkcję i trochę mniej dokładne rymy? Może i duch wtedy wróci ?
  • Flanderspoppy 13.02.2022
    interpunkcja nigdy nie była moją mocną stroną :) , a może i z duchem gdzieś się zapodziała z biegiem czasu :) dziękuję za komentarz !
  • Będę pisał bez ogródek, mam nadzieję, że to zniesiesz :)

    Wygląda tu dla mnie, jakby ktoś świetny wiersz zapisany na kartce papieru pociął i poskładał jak puzzle z powrotem, jednak tak, że nie każdy fragment koniecznie jest na swoim miejscu, a niektóre części w ogóle są z innej bajki.
    Powtórzę się, bo już to u Ciebie pisałem, masz potencjał, ale brakuje ci otrzaskanie z wierszami. Jestem pewien, że jak spojrzysz na ten wiersz za rok czy dwa, sam/sama złapiesz się za głowę i powiesz „jak można było tego nie zobaczyć wcześniej?”

    Krótka wersja mojego komentarza:

    Nie jest źle, ale może być zajebiście :)

    Kłaniam się:)
  • Flanderspoppy 14.02.2022
    Dziękuję, że poświęcasz chwilę, żeby się pochylić nad tym co tu czasem wrzucę :)

    Oczywiście , człowiek jest mniej lub bardziej świadom tego czy owego, ale akurat masz rację, że nie potrafię jeszcze zapanować nad swoim myślowym chaosem.

    Zawsze proszę bez ogródek!

    Również :)
  • Flanderspoppy poglądowo tylko Ci pokażę o co mi chodzi i wcale nie mówię, że moja propozycja jest jakaś koniecznie niezbędna do zaakceptowania:

    A gdyby choć raz się odważyć
    i przestać śnić
    i może jeszcze marzyć…

    A gdyby drogę tak odnalazł duch
    wśród maków,
    i minął chabry,
    rumianki
    i
    w cząstki wiatru beztrosko rzucił się.

    A gdyby jeszcze deszcz zmył zeń pył
    i kurze.
    Potem,
    piorunem zmaterializował burzę się.

    Pozostał byś dłużej
    w tym ciele?
    Jak moje?

    Wiedzieć tego dziś nie mogę.
    Kiedyś niemal schwytany,
    a dziś,
    znów pytać muszę siebie.

    Samotność,
    czemu z nią jestem?

    Wywaliłem potocyzmy, tak z grubsza, rymy bo nie były potrzebne i lekko „szlifnąłem”.
    Nie chodzi o to, że musisz tak pisać, ale czasem mniej znaczy więcej i lepiej.
    Zrobiłem to w pięć minut, także na pewno można jeszcze sporo pogrzebać :)
    Niczego nie musisz zmieniać, to tylko wolna i niezobowiązująca propozycja
    Miłego wieczoru
  • Flanderspoppy 14.02.2022
    Maurycy Lesniewski proponuję to dodać u siebie jak swoje! mnie się podoba bardzo, to jeszcze nie mój poziom :)

Napisz komentarz

Zaloguj się, aby mieć możliwość komentowania