Niewiara

czy wychylić mam twarz

i spojrzeć w słońce

czy świat upadł już

 

powtarza mi upiór

że znajdę gruz i suchy jar

każda kość będzie świętą

ziemię ucałuje łza

lecz która pierwsza się wyrwie

skoczy w otchłań

sięgnie dna

 

czy wygrzebię powód

by napełnić oczy wiarą

by otworzyć serce

i nauczyć się kochać świat

jego resztkę w małej piąstce

 

otworzę oczy

wyjdę na jałową ziemię

jestem pewna

że nie spotkam ciebie

świat upadł już

Średnia ocena: 5.0  Głosów: 2

Zaloguj się, aby ocenić

Komentarze (3)

  • Canulas 10.04.2019
    Hmm, lekka odwrotność zestawiając tytuł z treścią. Pewność, że coś niezaistnieje również jest zarazem wiarą w to. Wiara nie musi mieć założenia istnienia lub zaistnienia. Równie dobrze można wierzyć w niezaistnienie.
    Plusuję bo wywował pewne refleksje.
  • Dziękuję. Tak, wiara w jedno właściwie automatycznie powoduje niewiarę w drugie. Pozdrawiam!
  • Wrotycz 10.04.2019
    Kupuję, bo dobre w prostej metaforze, jedynie to:

    "nauczyć się kochać świat
    jego resztkę
    w małej piąstce"

    Pozdrawiam:)

Napisz komentarz

Zaloguj się, aby mieć możliwość komentowania