Niewiasta pojawiła się w izbie pustelnika

Brat Jan, pustelnik, uczony i znawca wiedzy tajemnej siedział jak zwykle sam tego wieczoru w izbie. Na stole stała zapalona świeca a w kominku płonął ogień. Na zewnątrz hulał wiatr i nawet się błyskało. Czuł, że to najwyższy czas, aby moją duszę oddać temu, który mam moc i klucz do wiedzy. Wziął kredę święconą do ręki i na podłodze zaznaczyłem nią okrąg. Na stole położył trzy suche ludzkie kości i czaszkę, kilka zębów węża, flaszkę z krwią nietoperza oraz cztery suszone jaszczurki. Wszystkie te składniki zgadzały się z receptą podaną w tajemnej księdze czarnoksięskiej, którą od lat posiadał i ukrywał przed światem, bo dzieło to było zakazane a jego posiadanie karane ścięciem głowy. Według wskazówek tej księgi musiał czekać do północy i przy pierwszym głosie sowy zetrzeć na proch suszone jaszczurki i rozsypać to wokół stołu. Tak też stało się i nieoczekiwanie w tejże chwili usłyszał głośne pukanie do drzwi. Oto ukazała się w przejściu młoda niewiasta, tak piękna, że aż nie do porównania z jakąkolwiek białogłową, którą w życiu moim widziałem. Był zdziwiony, bo oczekiwał jakiegoś przedstawiciela piekła, a tu nadludzka piękność się objawiła.

 

- A cóż to Wać panna tu nocą szuka? - zapytał oczarowany blaskiem jej urody.

 

- Wiem, że już późno i nie przystoi niewieście odwiedzać nocą męską komnatę. Jestem w drodze i przydarzyło mi się nieszczęście. Oto napadli nas zbójcy i obrabowali. Dwóch pachołków tak pobili, że w rowie leżą, a ja tu sama i szukam pomocy – powiedziała owa piękność stanowczym, ale melodyjnym głosem.

 

- Pani czcigodna, to, że oczekuję kogoś, to nie ukrywam, ale najmniej to niewiastę — odpowiedział zaskoczony.

 

- A kogo oczekujesz? – zapytała niewiasta.

 

- Czekam na tego, co ma moc i klucz do wiedzy. Oczekuje tego, co ponad męskim rozumem stoi - stwierdził ostro uczony.

 

- Czy taką postacią nie może być niewiasta? – zapytała.

 

- Nie niewiasta, lecz diabeł to miał być! A chcę go spotkać, gdyż jest on najbliżej prawdy o tym grzesznym świecie, więc może się czegoś dowiedziałbym? Tylko od diabła można się dowiedzieć, czym jest zło, aby zrozumieć, czym jest dobro, bo diabeł najwięcej wie o Bogu, bo Go widział! – powiedział.

 

- Jeśli nie wierzysz, że diabeł może być piękną niewiastą, to mało jeszcze wiesz. Zatem czekaj sobie jeszcze, aż zmądrzejesz do reszty! Niby księgi czytasz, ale pojąć nie możesz, że większego diabła nad kobietę to na świecie nie ma. Nie możesz tego pojąć, boś życie swoje zmarnował, żyjąc jako pustelnik, stroniąc od uroku i pokusy niewiast - głośno powiedziała owa piękność i kpiąco się zaśmiała. Coś tam w tej chwili zahuczało i zabłysło się, a owa panna zniknęła. Pustelnik Jan zerwał się z przerażenia z krzesła, wstrząsnął głową i z lęku twarz zakrył rękoma.

 

- Taki oto miałem sen, a może to coś więcej było? Insomnia vigilantium? – rzekł pustelnik.

 

Postscriptum

"Insomnia vigilantium" znaczy "majaczenie na jawie". To termin stworzony przez polskiego średniowiecznego filozofa, Grzegorza z Sanoka.

Średnia ocena: 4.7  Głosów: 3

Zaloguj się, aby ocenić

Komentarze (6)

  • Narrator 28.05.2021
    Całkiem przyjemna lektura. Ma wszystkie cechy dobrego opowiadania — mistyczny motyw, zaskakujący punkt kulminacyjny, kontrowersyjną wymowę. Obawiam się, że tutaj ta publikacja wielu przyjaciół ci nie przysporzy, ale jak mawiał pewien biznesmen: Jak chcesz mieć prawdziwego przyjaciela, przygarnij psa. Daję 5 i pozdrawiam :)
  • Matt Custor 28.05.2021
    Dziękuję za uwagę.

    Jestem tu na opowi.pl już prawie 6 lat. Zauważyłem, że w ostatnim czasie co niektórzy tu szaleją i walczą ze mną jak Don Kichot z wiatrakami.

    Im się wydaje, że krytykując mnie dowartościują się - to taka ich metoda i sposób na życie.

    Nie rozumieją, że to portal publiczny i każdy może w granicach przyzwoitości tu pisać.

    Publikuję na wielu portalach, bo ciągle i niezależnie jak długo piszę, uczę się pisania. To tak jak szachista lub sportowiec: może być dobry, ale jak nie gra, to może być niewiele warty.

    I tylko tu na opowi.pl spotkałem się z jakąś niezrozumiałą nienawiścią i pogardą oraz z chamstwem.

    Moja postawa jest taka: "Psy szczekają, a karawana jedzie dalej".

    A najlepiej będzie, jak nie będę pisać komentarzy. Niestety nie mam wyjścia i muszę tak zrobić dla tzw. świętego spokoju. Zauważyłem, że jak milczę to i trolle milczą, czyli jest cisza w eterze.

    Uważam też, że trolla łatwo rozpoznać: troll nie ma notek, jest tylko komentatorem i ciągle atakuje wybrane osoby, zarzucając im, że są trollami.

    Osoba, która nie pisze komentarzy pod czyimiś notkami, nie jest trollem. A ja już dawno przestałem pisać pod jakimikolwiek notkami komentarze, aby mieć spokój.

    Pozdrawiam!
    MC
  • Narrator 28.05.2021
    Matt Custor No cóż, też zauważyłem, że tolerancja i szacunek to nie są mocne strony czytelników tego portalu. Po wyjeździe z Polski ktoś zwrócił mi uwagę, że nie należy mówić „jesteś głupi”, lecz jeśli już to „głupio robisz". Chodziło mu o to, żeby oddzielić osobę od jej możliwe nie najlepszego postępowania, nikogo nie atakować osobiście. Niestety większość Polaków wciąż tego nie rozumie. Podobnie jak nie rozumie różnicy między „wierzyć w Boga”, a „wierzyć Bogu”. Osobiście w twoich publikacjach nie widzę nic obraźliwego, owszem niektóre może są kontrowersyjne, nie zawsze zgadzam się we wszystkim, lecz w końcu każdy ma prawo do własnych poglądów i należy to uszanować. Moim zdaniem piszesz zajmująco, poruszasz ciekawe tematy i to jest najważniejsze.
  • Matt Custor 28.05.2021
    Amen
    MC
  • SwanSong 28.05.2021
    Matt Custor
    Boisz się napisać, że twoje wypociny są o mnie, grafomanie?
    Twój mały rozumek nie pojmuje, że piszę wtedy, kiedy ty piszesz bzdury? To walka z wiatrakami, bo z głupotą się nie wygra, ale samo niszczenie twoich wypocin sprawia mi niejaką przyjemność. Możesz nie pisać komentarzy, mam to gdzieś.
    Do zobaczenia, trollu.
    PS Tekst beznadziejny - ale u ciebie to norma.
  • pansowa 28.05.2021
    Albo jesteś głupi, albo bufon.
    Albo jedno i drugie.
    Faktycznie, nic nie pisz, niż masz pisać takie pierdolety.

Napisz komentarz

Zaloguj się, aby mieć możliwość komentowania