Niewidzialna (list)

Znowu wpadam na ciebie na korytarzu. Nieśmiało zerkam na twoją twarz, a na moje policzki wypływa blady rumieniec, gdy przeczesujesz smukłą dłonią swoje czarne włosy. Wpatrujesz się w przestrzeń przed sobą nawet mnie nie zauważając. Już się przyzwyczaiłam.

 

Sam twój głos przyprawia mnie o szybsze bicie serca. Ile ja bym dała, żeby twe słowa były skierowane do mnie? Nawet nie jestem w stanie odpowiedzieć. Ale wiem jedno. Dźwięk twego głosu mnie uspokaja.

 

Twoje szczęście jest wypisane w ciemnych, głębokich oczach. I kiedy się śmiejesz moje serce wyrywa się z piersi. Lecz czuję też smutek. Dlaczego? Bo nijak się do tego przyczyniłam. To nie dzięki mnie się uśmiechasz. I to nie przeze mnie w twoich oczach skrzą się iskierki radości.

 

Moje serce krwawi, a oczy wylewają łzy, kiedy widzę jak przytulasz inną dziewczynę. Ale jestem dla ciebie niewidzialna. Nie stanę na twojej drodze do szczęścia. Dalej będę skrywać się w cieniu, z boku cię obserwując.

 

Nie mam odwagi by spojrzeć prawdzie w oczy powiedzieć głośno: Zauroczyłam się w tobie.

 

Jest mi coraz ciężej. Moje serce powoli przebijają kolejne ostrza. Nie rozumiem sama siebie. Zgubiłam się wśród swoich uczuć, które nigdy cię nie dosięgną. Czy dam radę o tobie zapomnieć? Czy kiedykolwiek łańcuchy oplatające moje serce znikną, zwracając mu wolność?

 

Czy ty w ogóle wiesz kim jestem?Pewnie nie. Więc dlaczego nie opuszcza mnie ta paląca nadzieja? Za każdym razem, gdy na ciebie spojrzę, moje serce wariuje wołając: ZAUWAŻ MNIE!

Lecz ty tego nie słyszysz. I nie widzisz. Nie czujesz tego co ja. Jestem NIEWIDZIALNA.

 

Czy to tylko niewinne zauroczenie?

Czy paląca żywym ogniem miłość?

Średnia ocena: 5.0  Głosów: 4

Zaloguj się, aby ocenić

Komentarze (10)

  • riggs 11.06.2017
    Zwrócono mi uwagę, że piszący to nie piszący tylko podmiot liryczny czy jak tam... Podmiotowi lirycznemu więc daję 5 . Czasem ideał pryska przy bliższym poznaniu. A tak.... zawsze będzie ideałem. Pięknie, acz prosto napisane
  • Arisu 11.06.2017
    Dobrze zauważyłaś :) dziękuję za ocenkę
  • Amy 11.06.2017
    W opowiadaniu to narrator, podmiot liryczny jest w wierszu
  • Pan Buczybór 11.06.2017
    Amy Prawda święta, a po drugie: Riggs to facet z krwi i kości (słoniowej) (!)
  • Arisu 11.06.2017
    Amy Ale znaczy to samo, prawda? Czy się mylę? Ciągle mam problem z tym wszystkim
  • Dimitria 11.06.2017
    "Dźwięk twego głosy mnie uspokaja." - głosu, literówka się wkradła ;)
    Świetnie opisane uczucia bohaterki, piękny list z przekazem. Wielka 5 :)
  • katharina182 11.06.2017
    "smukła dłonią" - smukłą
    "Nie mam odwagi bu spojrzeć" - odwagi, by
    Świetny tekst. Bardzo mi do gustu przypadł.
    Zostawiam 5
  • Arisu 11.06.2017
    Dziękuję za wytknięcie tych literówek, już poprawiłam :) jak i ocenkę i komentarz. Cieszę się, że jednak zostałaś ze mną i moimi opowieściami. Przy okazji, gratuluję wydania książki!
  • katharina182 11.06.2017
    Arisu jasne że zostałam. Ciągle zaglądam na obserwowane prze mnie profile.
    Dzięki za gratulacje;)
  • Amy 11.06.2017
    Jestem pewna, że to tylko zauroczenie. :) Tekst całkiem przyjemny, podobało mi się. Troszkę błędów interpunkcyjnych się wkradło, ale nie mam teraz możliwości pokazać.

Napisz komentarz

Zaloguj się, aby mieć możliwość komentowania